• Link został skopiowany

Internauci miażdżą Małgorzatę Ostrowską-Królikowską. "Błędem to był ten ślub"

Małgorzata Ostrowska-Królikowska zablokowała na Instagramie możliwość komentowania zdjęć. Zapomniała jednak o pewnym poście. Internauci szybko to wykorzystali.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska
Fot. Kapif

Małgorzata Ostrowska-Królikowska początkowo nie wtrącała się do medialnego sporu, którego bohaterami są Antek Królikowski i Joanna Opozda. Internauci jednak kąśliwie zauważyli, że opublikowała zdjęcia z uroczego spotkania z jedną z synowych - Joanną Jarmołowicz - a o drugiej nawet nie wspomina. Później, po odwołanych chrzcinach Vincenta, wdała się z fanami w dyskusję. Twierdziła, że jej najstarszy syn nie płaci alimentów, bo te nie zostały jeszcze zasądzone. Przekonywała jednak, że Antek płaci na wychowanie syna. Na ten wpis zareagowała Joanna Opozda, która zarzuciła teściowej kłamstwo. Teraz, kiedy młoda matka opublikowała nowe screeny rozmów z aktorem, a on sam pochwalił się dowodami na przelewy, pod postem Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej wybuchła kolejna awantura. 

Zobacz wideo Joanna Opozda kupiła nowe mieszkanie i pokazała jego wnętrza

Małgorzata Ostrowska-Królikowska w ogniu krytyki. Słusznie?

Małgorzata Ostrowska-Królikowska wyłączyła na Instagramie możliwość komentowania zdjęć. Niestety, aktorka, która od lat wciela się w Grażynkę w "Klanie", zapomniała o jednym wpisie. Internauci szybko to wykorzystali, by dać ujście frustracjom. Nie będziemy cytować wszystkich wpisów, bo niektóre z nich są wulgarne i hejterskie. By jednak pokazać skalę problemu, poniżej zamieszczamy niektóre komentarze.

Babcia roku - pisali ironicznie.
Dlaczego z wnuczkiem Vincentem nie ma pani żadnego zdjęcia? Widziała go pani w ogóle na oczy? Wie cokolwiek o nim?
Zamiast zgrywać damę na poziomie, proszę zainteresować się wnukiem. Niedoszłej synowej nie trzeba lubić, ale jakim trzeba być człowiekiem, aby nie interesować się dzieckiem, w którego żyłach płynie również wasza krew. Wstyd - grzmią.

Nie brakowało "rad". Internauci byli podzieleni, niektórzy twierdzili, że Ostrowska-Królikowska nie powinna się mieszać w konflikt syna i synowej. Inni wprost przeciwnie, uważali, że kobieta powinna porozmawiać z synem.

Potrząśnij swoim synem, bo brak mu piątej klepki.
Zostawił dziewczynę w ciąży! A ty jako matka powinnaś nim wstrząsnąć, a nie użalać się nad biednym Antosiem!
Karma wraca i to szybciej, niż się człowiekowi wydaje. Może on tego jeszcze nie wie, ale pani na pewno.
Ok, rozumiem, broni pani syna, ale to, co on i jego kochanica robią... No wstyd po prostu, wstyd, pani Gosiu. I pani powinna być neutralna. Największym błędem to był ten ślub, niestety.

Gorzkich słów było więcej:

Pani Małgosiu. Po prostu jestem w szoku, jak tak można?
Nie mam zamiaru pani hejtować, bo opinię o sobie już pani zszargała. Powiem tylko jedno, zawiodła mnie pani okrutnie. Życzę kręgosłupa moralnego. Pozdrawiam.
 

Przypomnijmy, Joanna Opozda i Antoni Królikowski sami wybrali, że będą prali swoje brudy publicznie. Oboje przerzucają się oskarżeniami, prześcigają się w pokazywaniu "dowodów", które mają oczernić drugą stronę. Gdzie leży prawda? To dopiero zweryfikuje sąd. Opozda i Królikowski wszak spotkają się na sali rozpraw podczas sprawy rozwodowej. 

Więcej o: