Gdy do mediów trafiły informacje o romansie Antka Królikowskiego, który miał zdradzać będącą w ciąży żonę, Małgorzata Ostrowska-Królikowska postanowiła nabrać wody w usta. Mimo że w mediach społecznościowych roiło się od przykrych słów, a aktorce mocno obrywało się za przewinienia syna, nie odniosła się do sprawy. Serialowej Grażynce z "Klanu" zależy chyba przede wszystkim na załagodzeniu rodzinnych problemów i spędzeniu czasu z wnukiem. Jak wyznała w rozmowie z "Na żywo", chciałaby, aby Joanna Opozda i Vincent korzystali z jej domu w górach.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Paweł Królikowski wiele lat temu zbudowali malowniczo położony dom w Kudowie-Zdroju z widokiem na Góry Stołowe. Jak donosi "Super Express", po śmierci aktora w 2020 roku Królikowscy mieli nawet rozważać sprzedaż posiadłości, z którą wiązało się wiele rodzinnych wspomnień. Wygląda na to, że dom nie tylko cały czas jest w posiadaniu Ostrowskiej-Królikowskiej, ale aktorka chce też widywać w nim kolejne pokolenia.
Chciałabym, żeby mój najmłodszy wnuk i Joasia spędzali tam czas i korzystali ze świeżego powietrza i pięknych okoliczności przyrody - cytuje aktorkę tygodnik "Na żywo".
Niewykluczone, że aktorka zaproszenie traktuje nie tylko jako gałązkę oliwną, ale też chciałaby spędzić z Vincentem nieco więcej czasu. Ostrowska-Królikowska często upublicznia w mediach społecznościowych zdjęcia ze starszym wnukiem, Józefem, który jest synem Jana Królikowskiego i Joanny Jarmołowicz - fotografii z Vincentem na profilu brak.
Najstarszy syn aktorki ma z kolei szykować się do rozwodu. W połowie maja "Super Express" informował, że do sądu wpłynął już pozew, a Królikowski i Opozda mieli dogadać się, aby małżeństwo zakończyło się bez orzekania o winie. Z doniesień tabloidu wynika również, że rodzice Vincenta chcą starać się także o rozwód kościelny.