Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Michelle Pfeiffer uważana jest za jedną z najpiękniejszych kobiet w branży. Pod koniec lat 80. sama śmiała się, że wygląda jak ideał kobiety Hollywood i mimo upływu lat nic się pod tym względem nie zmieniło. Aktorka ma 64 lata, cały czas zachwyca urodą i niewymuszoną elegancją. Gwiazda jest w świetnej kondycji, co udowodniła na imprezie Paramount+. Nie można było od niej oderwać wzroku.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sposoby arystokratek na piękny wygląd. Księżna Kate ma zawsze gładką cerę. A jaką dietę stosuje królowa Letizia?
Michelle Pfeiffer jest idealnym przykładem na to, że wiek nie ma żadnego znaczenia. Aktorka w dalszym ciągu jest aktywna zawodowo a ponieważ jej dzieci są już dorosłe (córka ma 29 lat, a syn 27), ma teraz czas na długoterminowe zobowiązania, jak praca na planie serialu. Gwiazda w towarzystwie swoich koleżanek z serialu "The First Lady" pojawiła się na ściance Paramount+.
Aktorka postawiła na przylegającą do ciała czarną sukienkę z bufkami, z metką Oscar de la Renta. Kreacja świetnie układała się na jej sylwetce. Pfeiffer tego dnia zdecydowała się na klasykę i nie szalała z dodatkami. Kropką nad "i" były czarne szpilki z siateczką i rozświetlający makijaż.
Michelle Pfeiffer ma na swoim koncie wiele ról, za które dostała wyróżnienia. Aktorka wystąpiła w "Młodych gniewnych", "Powrocie Batmana" czy "Człowieku z blizną". W serialu "The First Lady" wcieliła się w Betty Ford, żonę 38. prezydenta USA Geralda Forda.
Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony.