"Rolnik szuka żony". Krzysztof zaginął na kilka dni przed śmiercią. "Uciekł z domu"

Nagła śmierć Krzysztofa Pachuckiego z ósmej edycji "Rolnik szuka żony" wstrząsnęła opinią publiczną. Na jaw wyszły szokujące informacje, według których mężczyzna targnął się na własne życie. Miał od dłuższego czasu zmagać się z depresją. Teraz na światło dzienne wypłynęły nowe fakty. Bogusia już wcześniej alarmowała, że z jej mężem dzieje się coś niepokojącego.
'Rolnik szuka żony'. Bogusia już wcześniej dawała znać, że z Krzysztof potrzebuje pomocy
Fot. 'Rolnik szuka żony'/ Screen/ TVP/ Facebook/ Rolnik szuka żony

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Nie żyje Krzysztof Pachucki, co zostało potwierdzone przez produkcję "Rolnik szuka żony". 56-letni rolnik w miłosnym programie TVP znalazł prawdziwą miłość i związał się z Bogusią. Parze nie było dane długo cieszyć się szczęściem. Mężczyzna odebrał sobie życie i jak się okazało, od dłuższego czasu zmagał się z problemami natury psychicznej. Ciało mężczyzny odnalazła jego żona w czwartek 2 czerwca, na terenie należącego do niego gospodarstwa. Dwa dni później odbył się pogrzeb. Relacja Bogusi i Krzysztofa nie należała do najłatwiejszych. Wyszło na jaw, że uczestniczka show już wcześniej alarmowała o niepokojącym zachowaniu męża. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Rolnik szuka żony". Nad programem wisi fatum? To już piąta śmierć, która dotknęła uczestników show

Zobacz wideo Na oczach widzów programu "Rolnik szuka żony" wielu uczestników znalazło miłość

"Rolnik szuka żony". Bogusia już wcześniej dawała znać, że z Krzysztof potrzebuje pomocy

Krzysztof Pachucki i Bogusia bardzo szybko zyskali sympatię widzów, którzy kibicowali ich relacji. Nikt jednak nie podejrzewał, że para mierzy się z poważnymi problemami. 

ZOBACZ: "Rolnik szuka żony". Relacja Krzysztofa i Bogusi przed śmiercią była trudna. "Nie było różowo"

Nowe światło na ich relację rzucił "Fakt", który skontaktował się z osobą zamieszkującą wieś, z której pochodził Krzysztof. Jak twierdzi informator tabloidu, mężczyzna przed tym jak targnął się na życie, zniknął z domu. Bogusia zgłosiła zaginięcie na policję i rozpoczęły się poszukiwania. Rolnik nie został odnaleziony. Zamiast tego sam wrócił do domu. 

W poniedziałek żona zgłosiła jego zaginięcie, uciekł z domu i szukali go po okolicy cały dzień, straż pożarna, policja z psem i straż graniczna, bez rezultatu. Pies nie pomógł, bo cały dzień deszcz padał, sam się odnalazł, wrócił do domu przed północą - zdradził informator w rozmowie z tabloidem.

Bogusia w dalszym ciągu jest w szoku. Bardzo przeżywa utratę męża, ale w trudnych chwilach może liczyć na wsparcie nie tylko sąsiadów, ale i syna Krzysztofa z poprzedniego związku. 

Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego. TUTAJ znajdziesz również przydatne numery telefonów, pod którymi dyżurują specjaliści, gotowi pomóc w kryzysowej sytuacji.

Więcej o: