Więcej o "procesie dekady" przeczytasz w tekstach na stronie głównej Gazeta.pl.
Amber Heard i Johnny Depp w trakcie "procesu dekady" ujawnili wiele szokujących szczegółów na temat wspólnego życia. Po sześciu tygodniach dramatycznych przepychanek na sali sądowej, nadszedł czas na poznanie wyroku, nad którym od kilku dni debatuje ława przysięgłych. Ostateczny wynik procesu o zniesławienie poznamy najprawdopodobniej we wtorek, 31 maja. Od samego początku głośnej batalii sądowej media żyją wydarzeniami z sali w Fairfax w stanie Wirginia. Aktorka w czasie zeznań byłego męża i jego świadków intensywnie notowała coś w zeszycie. Spostrzegawczy fani wypatrzyli, co takiego pisała. Raz udawała, że pisze, by następnym razem oderwać myśli bazgrołami.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Trudno uwierzyć, że urodziły się w tym samym roku. Górniak jest w wieku Dudy, Cichopek ma tyle lat co księżna Kate
Nie tylko zachowanie, ale i wygląd Amber Heard i Johnny'ego Deppa na sali sądowej jest poddawany dokładnej ocenie przez fanów, którzy uważnie śledzą proces. Aktorka w sądzie wyglądała na przybitą, ale nie uchroniła się przed kilkoma wpadkami. Posądzano ją już o "wciąganie tajemniczych substancji" z chusteczki, a filmik, na którym pozuje fotoreporterowi, przytrzymując dłuższą chwilę chusteczkę przy nosie, obejrzało kilkanaście milionów osób.
Kolejna tajemnica z sali sądowej w Fairfax w stanie Wirginia została rozwiązana. Internautów zastanawiało, co takiego Amber Heard pisze w swoim notesie. Wideo opublikowane na Twitterze dowodzi, że aktorka przez jakiś czas tylko udawała, że pisze. Wykonywała ruchy ręką, sugerujące, że coś notuje, ale długopis nie dotykał kartki.
Na jeszcze innym wideo można zauważyć fragment notesu Heard. Po przybliżeniu zdjęcia widać, że aktorka nie notowała nic ważnego, a jedynie bazgrała w zeszycie. Heard zapisała również ciąg liczb, jednak nie wiadomo, co takiego próbowała wyliczyć.
Myślicie, że Amber Heard podliczała głosy ławy przysięgłych, które wskazywałby na to, że to ona wygrała proces o zniesławienie?