Więcej aktualnych informacji ze świata polskiego show-biznesu znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Paulina Koziejowska i Maciej Orłoś potwierdzili swój związek dopiero niedawno. Dziennikarz jest starszy od ukochanej o 22 lata. Para otrzymała wiele niepochlebnych komentarzy. Zakochani nie przejmują się jednak krytyką i cieszą się swoim szczęściem. W rozmowie z "Super Expressem" prezenterka opowiedziała o relacji z dojrzałym partnerem.
Paulina Koziejowska świętowała niedawno 40. urodziny. Z tej okazji Maciej Orłoś opublikował na Instagramie zabawne życzenia dla ukochanej. Dziennikarz nawiązał do tego, że jest przez niektórych nazywany "dziadkiem" prezenterki. W rozmowie z "Super Expressem" kobieta odniosła się do tej kwestii.
Wpis Maćka, to bardzo mnie rozbawił. Pokazał, że ma do siebie dystans. Tak naprawdę Maciek wygląda teraz dużo młodziej niż 10 lat temu, co często mówią mu to jego przyjaciele - powiedziała Paulina Koziejowska.
Dziennikarka zdradziła, że ukochany przygotował dla niej wyjątkową urodzinową niespodziankę.
To były najlepsze urodziny, bo spędzone u boku mojego mężczyzny. Przy Maćku nawet czwórka z przodu nie jest mi straszna. Maciek bardzo mnie zaskoczył. Rano czekał na mnie prezent i bukiet kwiatów, a wieczorem zabrał mnie do restauracji, w której czekali na mnie moi przyjaciele. Kolejną niespodzianką był tort - wspominała.
Dla Pauliny Koziejowskiej nie jest to pierwszy związek z dużą różnicą wieku. Wcześniej dziennikarka spotykała się z Jackiem Borkowskim, aktorem znanym z serialu "Klan", który jest od niej starszy o 23 lata.