Więcej na temat procesu dekady znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W wytoczonym Amber Heard procesie o zniesławienie, prawnicy Johny'ego Deppa starają się podważyć wiarygodność aktorki. Gwiazda "Aquamena" twierdzi, że w trakcie ich małżeństwa była ofiarą przemocy. Sama przyznała się też do niektórych ataków na męża, jednak podkreślając, że była to odpowiedź na jego działania. W sądzie odtworzono nagranie z reakcją Heard na przesłuchanie dotyczące uderzenia partnera drzwiami. To wideo sprzed sześciu lat.
Na nagraniu, które udostępnił też portal Independent, widać, jak aktorka uśmiecha się i wywraca oczami. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie nastąpiło to po tym, jak padło pytanie o uderzenie przez nią Johnny'ego Deppa. To zeznanie sprzed sześciu lat, które prawnicy Deppa pokazali w sądzie podczas trwającego teraz procesu.
Na filmie Heard słucha swojej rozmowy z aktorem, siedząc w pomieszczeniu wśród prawników. Nagranie audio dotyczy walki, do której miało dojść między małżonkami. Depp oskarża żonę o uderzenie go. Kobieta zaprzecza, twierdząc, że to on miał wepchnąć ją do łazienki, a ona po prostu odepchnęła drzwi, uderzając go przy tym w głowę. Powtarza słowo "przepraszam".
W 2016 roku, kiedy powstało wideo, Heard odsłuchiwała nagrania podczas przesłuchania. Śledząc dźwięk jadła przekąskę, rozglądała się po pokoju i kręciła głową. Nagle uśmiechnęła się i wywróciła oczami. W tle słychać było gwar rozmów.
O tę reakcję zapytała ją prawniczka Johnny'ego Deppa, Camille Vasquez. Dopytywała Amber Heard, czy jej zdaniem jest "coś zabawnego" w rzekomej przemocy wobec jej męża.
Heard stwierdziła, że jej reakcja to nie odpowiedź na nagranie, tylko na zachowanie prawników, którzy mieli śmiać się w tym samym pokoju, podczas gdy ona odsłuchiwała dźwięk.
Nie uśmiecham się z powodu słyszanego nagrania. Uśmiecham się z powodu tego, co dzieje się wokół mnie - twierdziła aktorka.
Adwokatka Deppa nie dawała za wygraną.
Czy jest coś zabawnego w kopaniu drzwi w głowę męża? - drążyła.
Nie z tego powodu się uśmiecham i nie, nie sądzę, żeby to było zabawne - ucięła Heard.
Prawnicy ponownie analizowali też teść nagrania audio, odtworzonego w 2016 roku. Aktorka twierdziła, że uderzenie męża drzwiami było próbą obrony, przed jego agresywnym zachowaniem. Podkreśliła, że "broniła się, jak mogła, po wielu latach braku reakcji".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
                            
                            Tuż przed południem Kaczorowska i Pela spotkali się w sądzie. Tak się zachowywali
                        
                    
                            
                            Finał rozprawy Kaczorowskiej i Peli. Prawniczka tancerki zabrała głos
                        
                    
                            
                            Ostra wymiana zdań między Muchą i Wojewódzkim. Poszło o ślub Kurzopków
                        
                    
                            
                            Zaskakujące kulisy odejścia Muchy z TVP. Postawili jej szokujące warunki. "Wyszłam z pokoju"
                        
                    
                            
                            Córka Marty Kaczyńskiej robi karierę w Korei. Do sieci trafiły zdjęcia
                        
                    
                            
                            Sekielski w poruszających słowach o chorobie. "Nie ma nawet światełka"
                        
                    
                            
                            Nosowska zapytana o emeryturę. "Mówię to pierwszy raz publicznie"
                        
                    
                            
                            "Milionerzy". Uczestnik miał dylemat przy pytaniu o polski alfabet
                        
                    
                            
                            Nie do wiary, co fani zastali na profilu Britney Spears. "Coś złego się dzieje"