Więcej stylizacji członków brytyjskiej rodziny królewskiej znajdziecie na Gazeta.pl.
Księżna Camilla pojawiła się na uroczystości w fioletowym komplecie, do którego dobrała pikowaną torbę od Chanel. Wszyscy, którzy interesują się francuskim domem mody i stylizacjami brytyjskiej rodziny królewskiej wiedzą, że na podobny ruch nigdy nie zdecydowałaby się chociażby księżna Kate. Nie wspominając o księżnej Dianie, która miała tak złe skojarzenia z Chanel, że nie wyobrażała sobie założyć jakiegokolwiek elementu z logo CC [Coco Chanel - przyp. red.].
O niechęci brytyjskiej rodziny królewskiej do Chanel media po raz pierwszy informowała lata temu. Zaczęło się od księżnej Diany, która po rozwodzie z Karolem stwierdziła, że nigdy nie założy nic od francuskiego domu mody. Dlaczego? Otóż chodziło o złe skojarzenia. Wszystko za sprawą liter CC, zdobiących produkty marki Chanel. Choć są one oczywiście skrótem od imienia i nazwiska założycielki domu mody, dla Diany były nieodłącznie związane z inicjałami księcia Karola (ang. Charles) i księżnej Camilli.
Zupełnie inny powód ma księżna Kate, która też raczej nie wesprze domu mody, którego dyrektor artystyczny, Karl Lagerfeld, otwarcie krytykował jej siostrę. Zainteresowanie Pippą Middleton pojawiło się po królewskim ślubie Kate i Williama w 2011 roku. To właśnie wtedy projektant udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że "nie podoba mu się twarz Pippy". Dodał, że jego zdaniem, powinna pokazywać tylko plecy, jednocześnie doceniając jej ślubną kreację, ale krytykując wygląd. To zresztą bardzo w stylu Karla, który w podobnym tonie ocenił kiedyś sylwetkę Adele.
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.