• Link został skopiowany

Macaulay Culkin i Brenda Song biorą ślub. Na liście gości gwiazdy Disneya i brak rodziców pana młodego

W styczniu media obiegła wieść, że Macaulay Culkin i Brenda Song są zaręczeni. Choć nie wskazali jeszcze, kiedy zamierzają się pobrać, informator australijskiego magazynu donosi, kto pojawi się na uroczystości. Zaproszenia nie dostaną raczej rodzice aktora.
Macaulay Culkin i Brenda Song
Eastnews, Instagram

Więcej o ślubach gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl

Macaulay Culkin błyskawicznie zrobił karierę, był uwielbiany za rolę "Kevina samego w domu" czy "Kevina samego w Nowym Jorku", uważano go za złote dziecko Hollywood. Niestety, sukces w młodym wieku opłacił latami depresji i uzależnienia od narkotyków. Aktor wyszedł jednak na prostą - zaczął zauważać, że życie bez wspomagaczy też może być satysfakcjonujące. W zeszłym roku został tatą, a obecnie planuje ślub.

Zobacz wideo Katarzyna Dowbor o nietypowych reakcjach ludzi na planie „Nasz nowy dom"

Macaulay Culkin i Brenda Song biorą ślub. Są pierwsze szczegóły 

Macaulay Culkin i Brenda Song poznali się w 2017 roku na planie komedii "Changeland". W przeciwieństwie do wielu par ze świata show-biznesu nie mówią publicznie o swoim życiu prywatnym. Przez bardzo długi czas media nie wiedziały nawet, że para spodziewa się dziecka. W 2021 roku Macaulay i Brenda powitali na świecie syna Dakotę. Rok po tym wydarzeniu wyszło też na jaw, że Culkin oświadczył się Song. To nie była oczywista decyzja, bo ma za sobą nieudane, czteroletnie małżeństwo z aktorką Rachel Miner. Przez długi czas unikał jednoznacznych deklaracji.  

Macaulay nie miał łatwego życia - brak wsparcia rodziców, później małżeństwo, które nie wypaliło. W pewnym momencie założył, że nigdy więcej się nie ożeni. Kiedy poznał Brendę, od razu jej zakomunikował, że nie chce ślubu, a ona to rozumiała. Ale z biegiem czasu, zwłaszcza gdy pojawił się Dakota, Mac powoli zmieniał zdanie. Brenda była w szoku, kiedy się oświadczył, ale się zgodziła - wyjaśnił informator "Woman’s Day".

Australijski magazyn donosi, że na ślubie pary zabraknie jego rodziców, Christophera Culkina i Patricii Brentrup. Ma do nich żal, że jako dziecko zmusili go do tak intensywnej pracy. Aktor wspominał, że prosił ojca, który był jego menedżerem, o wyluzowanie i zgłosił potrzebę większej ilości odpoczynku, ale nie wziął tego pod uwagę. Czuł się wykorzystywany. Po latach wyznał zresztą, że to nie jedyny powód odcięcia - ojciec znęcał się nad nim psychicznie i fizycznie.

To niemal pewne, że rodzice Maca nie zostaną zaproszeni. On wychodzi zresztą z założenia, że woli spędzić ten dzień z rodziną, którą sam wybrał.

Wiadomo, że na liście z pewnością znajdą się znajomi pary z show-biznesu. 

Raczej ograniczą liczbę gości do minimum, ale zaproszenie znanych, którzy są ich przyjaciółmi, będzie nieuniknione. Będą bracia Maca, Rory i Kieran, aktorzy. Pojawił się też na pewno stara przyjaciółka Culkina, którą poznał jako dzieciak na planie "Mojej dziewczyny" Anna Chlumsky. Brenda z kolei ma w planach zaproszenie kilku aktorów Disneya - to m.in. Ashley Tisdale i bracia Sprouse.

Czekamy na relacje i zdjęcia z uroczystości. Liczymy, choć to raczej mało prawdopodobne, że para aktorska chętnie podzieli się nimi w mediach. 

Zobacz też: Zadebiutowały w "Grze o Tron", gdy miały zaledwie kilkanaście lat. Efektem upragnionej sławy stała się depresja. Podobnych przykładów jest więcej

Więcej o: