Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.
Agata Rubik ostatnio zwróciła na siebie uwagę fanów, gdy postanowiła zrzucić kilka kilogramów. Żona Piotra Rubika przeszła na dietę i rozpoczęła treningi, ponieważ większość ubrań zrobiła się na nią za mała, a ona sama przyznała, że lepiej czuje, gdy jest lżejsza. Była modelka nie ma oporów, by odpowiadać na pytania dotyczące ciała czy wyglądu. Niedawno "zabrała" obserwatorów na wizytę w gabinecie jednej z klinik, gdzie ze szczegółami relacjonowała zabieg z wykorzystaniem lasera.
Nie był to pierwszy raz, gdy Agata Rubik zdecydowała się na zabieg z zakresu medycyny estetycznej. Poprzedniego nie może jednak zaliczyć do udanych. Podczas ostatniej sesji pytań i odpowiedzi na Instagramie poruszyła temat botoksu i wyznała, że nie jest fanką tej metody poprawiania urody.
Kiedyś robiłam sobie na próbę na okolice oka. Wyglądałam dziwnie, więc na razie odpuszczam takie atrakcje. Zdecydowanie jestem za zabiegiem laserowym silnie stymulującym naturalne procesy naprawcze, masażami twarzy, odpowiednią suplementację i pielęgnacją, niż za botoksem - stwierdziła na Instagramie.
Zanim Agata Rubik poznała Piotra Rubika wygląd był narzędziem w jej pracy. Celebrytka zajmowała się bowiem modelingiem i była wziętą uczestniczką konkursów piękności. W 2005 roku brała udział w konkursie Miss Polonia, w którym zajęła drugie miejsca. Wówczas poznała przyszłego męża, który w czasie imprezy zasiadał w jury.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Komentarze (8)
Agata Rubik majstrowała przy wyglądzie. Przejechała się na botoksie. "Wyglądałam dziwnie"
Mąż mnie wspiera puszczając słodkie bąki.
Dno i muł.