Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Sandra Kubicka w 2019 roku wyznała, że zmaga się z PCOS, czyli zespołem policystycznych jajników. To choroba, na którą do tej pory nie wynaleziono lekarstwa, można natomiast znacznie złagodzić jej objawy. Modelka otwarcie mówiła o występujących wahaniach nastrojów i problemach z utrzymaniem odpowiedniej wagi. Jakiś czas temu dopasowała dietę, zmieniła tryb życia i zaczęła już widzieć efekty. Teraz na Instagramie powiedziała, jak sobie radzi.
Jednym z objawów PCOS, oprócz wahań wagi i nastroju, jest problem z regularnym cyklem, brakiem owulacji i zanikiem miesiączki. Z tym właśnie mierzyła się Sandra Kubicka. Jednak, jak wyznała kilka miesięcy temu, leczenie przyniosło pozytywne zmiany. Teraz gwiazda zamieściła relację na InstaStories, w której przypomniała, że zmaga się z tą przypadłością i podkreśliła, że się tego nie wstydzi.
Tak, mam PCOS, ale mam to pod kontrolą. Ty też możesz nad tym zapanować. Niech będzie dla ciebie motywacją to, że czuję się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.
Dodała tez, że życie z PCOS potrafi być frustrujące, ale nie należy się poddawać.
Gdy zrozumiecie co wam pomaga, a co wam szkodzi i będziecie trzymać się tego konsekwentnie, obiecuje że będzie dobrze! Owulacje wróciły, opuchlizna pod kontrolą, trądzik zniknął, dodatkowe kilogramy uciekły.
Objawy, które również mogą wskazywać na PCOS, to problemy ze snem, trądzik i wypadanie włosów. Lekarze uspokajają kobiety, że diagnoza choroby i rozpoczęcie leczenia może w znacznym stopniu poprawić jakość życia.