Więcej o brytyjskiej rodzinie królewskiej przeczytasz na Gazeta.pl.
Od śmierci księżnej Diany minęło już prawie 25 lat, jednak pamięć o "królowej ludzkich serc" w dalszym ciągu pozostaje żywa. Elton John podczas pogrzebu arystokratki wykonał utwór "Candle In The World". Odśpiewał hit ze zmienionymi słowami, by w ten sposób oddać hołd księżnej. Wygląda na to, że Pałac Buckingham przed laty sprzeciwiał się wykonaniu piosenki z innym testem. Informacja wyszła na jaw po odtajnieniu dokumentu z pogrzebu, przez brytyjskie Archiwa Narodowe. Dziekan opactwa Westminster został zmuszony do wystosowania apelu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Księżna Kate i Meghan Markle nie są jedynymi performerkami w rodzinie królewskiej. Oni też mają na swoim koncie występy na scenie
Jak poinformowała agencja prasowa Reuters, ówczesny dziekan Westminsteru - Wesley Carr musiał apelować do jednego z najważniejszych przedstawicieli rodziny królewskiej, o włączenie występu Elton Johna z utworem "Candle In The World", do uroczystości pogrzebowych na cześć księżnej Diany. Nie jest tajemnicą, że matka księcia Harry'ego i Williama uwielbiała twórczość artysty.
Autor słów do piosenek Eltona Johna - Bernie Taupin zinterpretował piosenkę o Marilyn Monroe, dodając nowe teksty o księżnej Dianie. Zamiast "Goodbye Norma Jean", oficjalnego imienia gwiazdy, tekst zmieniono na "Goodbye England's rose", w hołdzie dla zmarłej księżniczki. Według odtajnionego dokumentu pojawiły się obawy, że nowy tekst piosenki może być "zbyt sentymentalny".
Dziekan Carr został zmuszony do wystosowania prośby, w której radził, jaka muzyka powinna wybrzmieć, w najważniejszym momencie nabożeństwa.
To kluczowy punkt nabożeństwa i chcielibyśmy wezwać do okazania odwagi. To w tym momencie dzieje się coś nieoczekiwanego, coś ze współczesnego świata, który reprezentowała księżna - napisał Carr w notatce opublikowanej przez brytyjskie Archiwum Narodowe.
Z ujawnionych dokumentów wynika, że początkowo pod uwagę brano balladę Eltona Johna z 1970 roku "Your Song", ale Carr zauważył, że oda do Marilyn Monroe "Candle In The World" z 1973 roku wyrażałaby "hojności w oczach milionów ludzi osobiście, głęboko przeżywających" śmierć księżnej Diany.
Opactwo Westminster musiało nawet postawić w gotowości solowego saksofonistę, który zagrałby utwór, gdyby Pałac Buckingham odmówił Eltonowi Johnowi występu. Artysta nie ukrywał, że w tym dniu był bardzo zestresowany. W 2019 roku przyznał, że tak bardzo obawiał się pomyłki w słowach, że przy fortepianie zainstalował teleprompter.
Szacuje się, że występ Eltona Johna na pogrzebie księżnej Diany obejrzało aż 2,5 miliarda ludzi.