Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.
Od tragicznej śmierci księżnej Diany minęły już ponad dwie dekady. Mimo to, co jakiś czas na światło dzienne wychodzą nowe informacje na temat jej życia. Ostatnio brytyjski "The Globe" zasugerował, że książę William i książę Harry potajemnie zlecili ekshumację zwłok matki. Ponoć chcą poznać prawdę na temat jej śmierci. Na jaw wyszła też tajemnica dotycząca jej ślubnych pantofli.
Ślub księżnej Diany i księcia Karola był wydarzeniem na skalę światową. Tego dnia wszystkie oczy były zwrócone na pannę młodą, która pojawiła się w kościele w sukni z ośmiometrowym trenem. Pod spektakularną kreacją ukryte były pantofle wykonane przez Clive'a Shiltona.
Buty miały niski obcas, bo, jak wyznał projektant, księżnej Dianie zależało, by tego dnia nie być wyższą od księcia Karola. Były bogato zdobione nie tylko z zewnątrz, bo równie piękna była podeszwa, na której pojawiły się zdobienia.
Nikt nie widział nawet dołu butów, ale było dla nas ważne, żeby wyglądały fantastycznie - wyznał Clive Shilton.
Ślubne buty księżnej Diany skrywały też tajemnicę. Jedynie matka książąt Harry'ego i Williama oraz projektant wiedzieli, że na podeszwie ukryte zostały wygrawerowane litery - "C" i "D", z sercem między nimi. To inicjały księżnej Diany i jej męża (ang. Charles). Ozdoba powstała na specjalne życzenie panny młodej.
Historia chwyta za serce, biorąc pod uwagę fakt, jak potoczyły się dalsze losy małżeństwa.