Więcej o gwiazdach przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Anna Przybylska po wielu miesiącach starań przegrała walkę z nowotworem trzustki. Aktorka w trudnych chwilach mogła liczyć na wsparcie rodziny i bliskich. Przez lata zaprzyjaźniła się z menadżerką, Małgorzatą Rudowską. Z okazji niedawnych urodzin gwiazdy na profilu kobiety pojawiła się fotografia Przybylskiej, która do tej pory nigdy nie ujrzała światła dziennego. W ten sposób Rudkowska uczciła pamięć o przyjaciółce.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Marek Kondrat debiutował na ekranie, gdy miał 11 lat. Drew Barrymore jako niemowlę. A DiCaprio? Sława tych gwiazd nie mija
Śmierć Anny Przybylskiej była ogromnym ciosem dla rodziny i bliskich aktorki, ale również jej fanów. Gwiazda bardzo chroniła życia prywatnego i przez dłuższy czas informację o chorobie trzymała w tajemnicy. Małgorzata Rutkowska prywatnie była dla Przybylskiej kimś więcej, niż tylko osobą prowadzącą jej karierę. W jednym z wywiadów wyznała, że z Anią łączyła ją silna więź. Zawsze mogły na siebie liczyć i niczego przed sobą nie ukrywały.
Małgorzata prowadzi konto na Instagramie, na którym można znaleźć sporo kadrów przedstawiających nieżyjącą już aktorkę. Najnowsze zdjęcie zostało opublikowane z okazji 43. urodzin Anny. Przybylska ubrana w strój sportowy została uchwycona podczas jazdy na desce snowboardowej. Jak wiadomo, gwiazda była wielką fanką sportów zimowych i od najmłodszych lat zabierała Oliwię Bieniuk na takie wyjazdy.
43 - krótko podpisała zdjęcie Małgorzata Rudowska dodając emotikonę niebieskiego serca i dłoni złożonych do modlitwy.
W komentarzach nie zabrakło wzruszających słów od fanów aktorki.
Wciąż pamiętamy i uwielbiamy. Gdziekolwiek jesteś, bądź szczęśliwa.
Ten uśmiech pamiętają wszyscy - czytamy.
Jak widać, pamięć o Annie Przybylskiej w dalszym ciągu jest żywa.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!