Bądź na bieżąco. Więcej ciekawych artykułów o gwiazdach i show-biznesie przeczytasz na Gazeta.pl.
Na tę chwilę Doda czekała długo. W czerwcu br. poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że rozwodzi się z mężem, Emilem Stępniem. Gwiazda złożyła pozew o rozwód, ale okazało się, że szybkie zakończenie związku nie wchodzi w grę. W końcu jednak pochwaliła się, że oficjalnie została singielką.
W piątek wieczorem na InstaStories Dody pojawiło się nagranie, na którym zapowiedziała imprezę rozwodową. Wokalistka dała do zrozumienia, że odcina się od przeszłości.
Był czas na smutki, był czas na refleksje, a teraz jest czas, żeby zamknąć pewien etap i baaaawiiiiić sięęęę... Łuuuuu!
Przyjęcie zostało przygotowane z dbałością o każdy szczegół. Goście mogli pozować do zdjęć ze specjalnymi, czarno-złotymi tabliczkami z hasłami: "Doda's freedom celebration" czy "Finally single", co w tłumaczeniu z języka angielskiego oznacza "Świętowanie wolności Dody" i "Nareszcie singielka". Miejsce imprezy zdobił napis z balonów: "I'm divorced" - "Jestem rozwiedziona".
Doda na ten szczególny wieczór wybrała kreację od Patrycji Kujawy, której projekty również wyjątkowo upodobała sobie Blanka Lipińska. Co więcej, paradoksalnie suknia powstała w ślubnym atelier projektantki. Na imprezie gwiazda pojawiła się w białej, krótkiej, gorsetowej sukience bez ramion. Uzupełnieniem stylizacji były długie rękawiczki i diadem z napisem "Rozwódka". Paparazzi zrobili jej zdjęcie, kiedy ta w błyszczącej stylizacji jechała na dachu limuzyny w samym centrum Warszawy.
Życzymy Dodzie wszystkiego najlepszego na... nowej drodze życia. Zdjęcia z tego wydarzenia znajdziecie w naszej galerii.