Tom Cruise i jego syn Connor byli w Oracle Parku w San Francisco, gdzie oglądali mecz National League Division Series. Choć aktor rzadko pokazuje się u boku syna, to wcale nie obecność tej dwójki wzbudziła największe zainteresowanie mediów. Tom na zdjęciach z wydarzenia wygląda zupełnie inaczej, niż podczas chociażby lipcowego wyjścia na finał Wimbledonu.
Więcej metamorfoz gwiazd znajdziecie w naszym boksie na Gazeta.pl.
Obecny na meczu syn Toma Cruise, Connor, został adoptowany w 2000 roku przez aktora i Nicole Kidman, którzy byli wówczas małżeństwem. Po rozwodzie rodziców zdecydował się zamieszkać z ojcem, bo, podobnie jak on, należy do sekty scjentologicznej. Chłopak robi karierę jako DJ, jednak jego osiągnięcia w tym temacie raczej nie docierają do mediów. Gdy jednak ostatnio pojawił się u boku taty, media rozpisywały się o obecności tej dwójki na meczu.
Szczególną uwagę zwracał Tom, który wyglądał nieco inaczej, niż zazwyczaj. Widziany jeszcze trzy miesiące temu na finale Wimbledonu, prezentował się jak "stary" Cruise. Internauci spekulują, co mogło się przez ten czas stać z jego twarzą.
Tom Cruise albo przybrał na wadze, albo ma twarz pełną wypełniaczy. Stawiam na wypełniacze.
Co Tom Cruise zrobił ze swoją twarzą?
Tom jest nie do poznania - pisali internauci na Twitterze.
To nie pierwsza taka sytuacja, w której fani zwracali uwagę na nagłe zmiany w wyglądzie Toma. Aktor w tym roku skończy 60 lat, a w sieci od dawna pojawiały się doniesienia, że chętnie korzysta z zabiegów medycyny estetycznej i czasem... zdarza mu się przesadzić.