• Link został skopiowany

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Aneta pokazuje prywatne zdjęcia ze ślubu i wesela. Tego nie było w telewizji

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Aneta podzieliła się z obserwatorami kadrami zza kulis ceremonii ślubnej. Uczestniczka show podziękowała rodzinie za obecność w ważnym dla niej dniu.
Ślub od pierwszego wejrzenia, Aneta
fot. Instagram @anetczajkowska

W dwóch ostatnich odcinkach programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" produkcji TVN trzy pary stanęły na ślubnym kobiercu. Obserwowaliśmy także wesela dobranych uczestników, wraz z reakcjami ich rodzin. Nie wszystkie chwile zostały pokazane jednak w telewizji. Aneta, która wzięła ślub z Robertem, podzieliła się na Instagramie prywatnymi kadrami z wesela.  

Zobacz wideo "Ślub od pierwszego wejrzenia". Kamil przygotował dla Izy niespodziankę

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Aneta ujawnia prywatne zdjęcia z wesela

Aneta dodała na Instagramie post, w którym podziękowała swojej rodzinie za przybycie na uroczystość. Uczestniczka dodała kilka zdjęć z wesela, na których uśmiechnięta od ucha do ucha pozuje z krewnymi.

Oni zawsze będą przy mnie. Jestem szczęściarą. Dzięki, że byliście! Dlatego właśnie nie było czego się bać.
 

W komentarzach pod wpisem nie brak gratulacji ze strony widzów. Wielu z nich uważa, że Aneta i Robert są szczególnie dobrze dopasowani do siebie.

Aneta, jesteś ekstra i twoja rodzina tak samo. Od zawsze wszyscy tak bardzo się kochacie. To jest mega.
Aneta, życzę wam wszystkiego najcudowniejszego. Obejrzałam następny odcinek i aż się cieplutko pod serduchem robi, jak się na was patrzy... Powodzenia!

Aneta i Robert zostali okrzyknięci najlepiej dobraną parą show przez widzów. Choć uczestnicy programu są zobowiązani umową, że nie mogą wypowiadać się na temat losów relacji przed zakończeniem sezonu, to fani programu prowadzą już swoje wnikliwe śledztwa. W ten sposób znaleźli dowody, że Aneta i Robert wciąż są razem. Choć kobieta odpowiada obserwatorom wymijająco, to nie byłoby to zaskakujące - para od początku ewidentnie ma się ku sobie. 

Więcej o: