Historia sprzed ponad trzech lat w dalszym ciągu elektryzuje media. To w 2018 roku, przed ślubem Meghan Markle z księciem Harrym, Amerykanka wpadła w szał i dostała reprymendę od królowej Elżbiety. Książę Harry próbował negocjować o tiarę, którą upatrzyła sobie jego przyszła żona, ale monarchini była nieugięta. Andrew Morton w nowych rozdziałach książki "Meghan: A Hollywood Princess" ujawnił, jak wyglądała pierwsza, poważna kłótnia pomiędzy członkami rodziny królewskiej, którą spowodowała Meghan Markle. Wygląda na to, że awantura o tiarę spowodowała lawinę nieporozumień w szeregach royalsów.
Według tradycji, na głowie panny młodej, która wychodzi za mąż za członka rodziny królewskiej, musi znaleźć się tiara z pokaźnej kolekcji biżuterii samej królowej Elżbiety. W 2018 roku przed królewskim ślubem Meghan Markle upatrzyła sobie tiarę Greville Emerald Kokoshnik, która jest najcenniejszą ozdobą z całej kolekcji. Przyszła księżna chciała wypożyczyć cenny klejnot, by zabrać go na próbną fryzurę ślubną do swojego fryzjera, którego ściągnęła aż ze Stanów. Zignorowała fakt, że aby uzyskać dostęp do bezcennej tiary, należy przestrzegać pewnych protokołów bezpieczeństwa. Meghan nie umówiła się na spotkanie ze strażniczką biżuterii Jej Królewskiej Mości - Angely Kelly - i oczekiwała, że klejnot będzie dostępny "od ręki".
Gdy okazało się, że odmówiono jej wypożyczenia konkretnej tiary, Meghan wpadła w złość. Poskarżyła się księciu Harry'emu, który próbował porozmawiać z babcią. Słowa, które wypowiedział, przylgnęły do niego i jego żony na długo. Książę miał odpowiedzieć, że "Meghan cokolwiek chce, to dostanie". Jak donosi pisarz, zachowanie Meghan jako primadonny spotkało się z naganą ze strony samej królowej. Tekst Harry'ego nie zrobił na niej wrażenia. Odpowiedziała, że "Meghan będzie miała taką tiarę, jaką od niej dostanie".
Awantura o tiarę spowodowała, że rodzina królewska spojrzała na Meghan pod innym względem. Podobno od samego początku odradzali Harry'emu by się z nią wiązał, a jej wybuch złości tylko utwierdził ich w tym przekonaniu. Przez "Tiara Gate" eskalował konflikt pomiędzy królewskimi braćmi. Wówczas pojawiły się pogłoski, że Meghan mobbinguje pałacowych pracowników, a książę William miał przeprowadzić poważną rozmowę z bratem. Ten z kolei nie chciał rad od kogoś, kto nie potrafi zachować wierności żonie.
Kiedy Meghan i Harry zrezygnowali z pełnienia funkcji wyższych członków rodziny królewskiej, książę od czasu wyprowadzi do Stanów tylko dwa razy wrócił do Wielkiej Brytanii. Meghan z dziećmi nie pojawiła się w Pałacu ani razu.