• Link został skopiowany

Turcja idzie na wojnę z k-popem. Absurdalne zarzuty wobec grupy BTS

K-pop znalazł się na celowniku tureckich władz. Ich zdaniem zespoły takie jak BTS stanowią zagrożenie dla tamtejszej młodzieży, dlatego powinny zostać zakazane.
BTS
screen YouTube

W zeszłym roku Turcja znajdowała się na liście 20 krajów, w których użytkownicy najczęściej używają hashtagów związanych z k-popem. Wiele wskazuje na to, że tamtejsze władze zamierzają to ukrócić. Jak informuje turecki dziennik Milliyet, Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wzięło na celownik zespoły takie jak BTS. Ma to być reakcja na apel rodziców, którzy "niepokoją się" wpływem k-popu na ich dzieci. Ministerstwo przygląda się sprawie, w której rzekomo ten rodzaj muzyki ma "zachęcać młodzież do odchodzenia od tradycyjnych wartości" i "prowadzenia trybu życia bez rozróżnienia na płeć".

Zobacz wideo Młodzi ludzie nie słuchają muzyki Krawczyka? Chris Cugowski komentuje

Turcja rozpoczyna walkę z k-popem

Afera wokół zespołów k-popowych rozpoczęła się, gdy trzy nastolatki ze Stambułu uciekły z domów, aby dostać się do Korei Południowej. Miała nimi kierować fascynacja tamtejszą popkulturą. Zaalarmowane Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej uznało za stosowne, aby zająć się tą kwestią. Władze stworzyły specjalny raport i skontaktowały z przedstawicielami mediów społecznościowych w Turcji w poszukiwaniu pomocy, aby ukrócić negatywny - ich zdaniem - wpływ koreańskiej popkultury na turecką młodzież.

Głos w sprawie zabrała także jedna z tureckich youtuberek, Hatice Kübra Tongar, której zdaniem szkodliwe są "wzorce, których nie można jednoznacznie określić jako męskie lub kobiece". Z kolei jak donosi turecki prorządowy dziennik Yeni Safak:

Muzułmańskie dzieci są narażone na bombardowanie muzyką i serialami zwanymi k-pop. Zwłaszcza dzieci zaniedbywane przez rodziców słuchają tej muzyki, aby uniknąć uczucia samotności
 

Jak podaje Milliyet, "problemem" ma zająć się specjalna jednostka nazwana Social Media Scanning Group. Przez 24 godziny na dobę monitoruje ona treści w mediach społecznościowych, blokując i usuwając te, które uznaje za niebezpieczne dla dzieci. Nie wiadomo, kiedy dokładnie ma rozpocząć się ban k-popu w Turcji, jednak ma to nastąpić stosunkowo szybko.

Więcej o: