Kilka tygodni temu Halina Mlynkova urodziła drugie dziecko. Ciąża była niespodzianką nie tylko dla fanów artystki, ale także dla niej samej, co właśnie wyznała na Instagramie. W wolnej chwili zorganizowała serię pytań i odpowiedzi. Choć kilka poruszonych kwestii dotyczyło jej życia prywatnego, postanowiła się do nich odnieść.
W 2020 roku media obiegła informacja o rozstaniu Haliny Mlynkovej z czeskim producentem Leszkiem Wronką, z którym artystka wzięła ślub w 2015 roku. W rozmowie z Agatą Młynarską powiedziała wcześniej, że "wyszła z tego małżeństwa bardzo poturbowana". Teraz na InstaStories wyznała, jak udało jej się po tym pozbierać.
Bardzo ważną rolę odgrywają bliscy. Nie jest to nic przyjemnego, a ja już byłam zmęczona kolejną taką sytuacją. Jednak spokój i dobra energia pomagały mi stanąć na nogi - napisała.
Mlynkova poruszyła także temat hejtu. Jak się okazuje, artystka otrzymywała groźby.
Nie potrafię tego zrozumieć. Ostatnio ktoś nam życzył śmierci. Nie mieści mi się w głowie takie zło! Pamiętajcie, taka energia zawsze wraca do nadawcy. Nie przyjmuję hejt, ani tego typu akcji.
29 czerwca 2021 roku Halina Mlynkova urodziła drugie dziecko, dlatego wiele pytań fanów dotyczyło właśnie tematu macierzyństwa. Wokalistka wyznała, że choć druga ciąża była dla niej niespodzianką, to zniosła ją dużo lepiej niż pierwszą, a syn rozwijał się prawidłowo. Opowiedziała też o późnym rodzicielstwie.
Jestem dużo bardziej świadoma zagrożeń. Mam dużo więcej spokoju, cierpliwości, korzystam z każdej chwili. Nie przeszkadzają mi niedogodności, bo wiem, że wszystko mienie. Bardzo świadomie odżywiałam się w ciąży, ale narodzin bałam się tak samo, jak za pierwszy razem.
Leo to owoc związku Haliny Mlynkowej z Marcinem Kindlą. Wokalistka ma także syna Piotra, którego ojcem jest aktor Łukasz Nowicki.