Monika Miller przez kilka miesięcy, a nawet prawie rok, nie widziała się z ukochanym. Wreszcie udało im się spotkać, o czym celebrytka poinformowała na Instagramie. Kim jest i co robi Mathijs?
Monika Miller ma chłopaka, który jest Holendrem. Już w lutym powiedziała, że prawie od dwóch lat się z kimś spotyka, jednak z powodu wprowadzanych w Polsce i w Holandii obostrzeń zakochani nie widzieli się przez osiem miesięcy. Wreszcie się udało!
Czym dla was jest euforia? Dla mnie euforią było zobaczyć ostatnio po prawie roku osobę, którą kocham. Przez wiele miesięcy żyliśmy nadzieją na spotkanie, nie wiedząc cały czas, kiedy to będzie możliwe... - czytamy na jej koncie na Instagramie.
Para poznała się dwa lata temu za pośrednictwem aplikacji.
Poznaliśmy się w Warszawie przez przypadek. On był na studiach na Koźmińskim, coś jak Erasmus, ale nie do końca. On myślał, że ja jestem w Holandii, ja też myślałam, że on jest w Holandii, ale jednak obydwoje byliśmy w Warszawie i się spotkaliśmy - powiedziała Monika w rozmowie z Pomponikiem.
Czym zajmuje się chłopak Moniki? Studiował zarządzanie i biznes, obecnie jest jednak menedżerem restauracji, kelnerem, kucharzem i działa dla startupu. Oczywiście pracuje w Holandii, dlatego zakochani musieli rozwijać swoją relację na odległość.
Miłość jest dużo większa niż była przed pandemią. Oczywiście mieliśmy jakieś słabsze chwile jak każda para, ale wyszło na dobre. On w ogóle jest osobą mega pozytywną, chyba nigdy w życiu nie miał doła, więc z jego strony nigdy nie było problemów, raczej z mojej - opowiadała Monika.
Życzymy szczęścia!