Kuba Ka zyskał popularność w Polsce ponad 20 lat temu. Dzięki pomocy Maryli Rodowicz wówczas jeszcze gimnazjalista zrealizował swoje marzenie, czyli charytatywny koncert na rzecz psów ze schroniska. Zagrali wówczas: Natalia Kukulska, Republika i O.N.A, a na szczytny cel zebrano 30 tysięcy złotych. Wróżono mu wielką karierę społecznika, a sam zainteresowany współpracował później z samą Jolantą Kwaśniewską. Po kilku latach zdecydował się spróbować swoich sił w branży muzycznej. Został zauważony przez promotora Michaela Jacksona, przeprowadził się do USA, gdzie próbował swoich sił w show-biznesie. Niestety jego kariera nie potoczyła się zgodnie z planem. Kuba Ka zmarł, o czym w sieci poinformowała jego matka.
Kuba K zmarł 14 maja, o czym jego mama - Tina Trozzo napisała w poście na Facebooku. Kobieta zdradziła, że jej syn od dłuższego czasu chorował.
Zmarł we śnie, w domu, wyczerpany po półrocznej chorobie. Kochał ludzi i sztukę. Był piękny wewnątrz i na zewnątrz, był bardzo utalentowanym i dobrym człowiekiem... - czytamy w pożegnalnym poście.
Niestety nie wiadomo, co dokładnie mu dolegało. Jak przyznaje jego matka, nie został dobrze zdiagnozowany.
Mój syn cierpiał straszny ból, rany na skórze wywołały zapalenie na całym ciele. Odszedł we śnie kompletnie wyczerpany, bez żadnej diagnozy i prawdziwej opieki medycznej w najpiękniejszym mieście na świecie - Los Angeles - dodała.