W grudniu tego roku Ariana Grande potwierdziła związek z Daltonem Gomezem. Para zaczęła wrzucać wspólne zdjęcia do sieci, tym samym oficjalnie przyznając się, że spotyka się ze sobą. Od tego momentu minęły zaledwie dwa tygodnie, a Ariana Grande i Dalton Gomez właśnie ogłosili zaręczyny!
Wokalistka opublikowała kilka zdjęć z ukochanym, ale to dwa z nich zwracają największą uwagę. Ariana Grande prezentuje bowiem na nich wielki pierścionek zaręczynowy. Trzeba przyznać, że jest nietypowy - ma małą perłę i asymetrycznie umieszczony obok wielki błyszczący brylant. Wygląda oryginalnie i pięknie.
Dalton Gomez dba o swoją prywatność i nie jest osobą publiczną. Pochodzi z Południowej Kalifornii i od pięciu lat pracuje jako agent nieruchomości. Jest zatrudniony w firmie Aaron Kirman Group.
Mimo że sam nie jest związany z show-biznesem, to jednak zna sporo gwiazd. Do jego klientów należą bowiem m.in. artyści. Dalton jest znajomym m.in. Miley Cyrus.
Ariana Grande po raz pierwszy pokazała wspólne zdjęcia z Daltonem 2 grudnia. Na jednej z fotografii czule się z nim całowała.
Trochę z życia - napisała wtedy.
Fotki wywołały ogromne emocje, tak samo jak najnowsze, na których wokalistka pozuje z pierścionkiem zaręczynowym. Pod zdjęciami nie zabrakło lawiny gratulacji. Ciekawe, kiedy odbędzie się ślub pary. Mamy nadzieję, że Ariana pochwali się ślubną kreacją.
Thomas Anders ma specjalne wymagania. Organizatorzy sylwestra Polsatu osłupieli
Iglesias i Kurnikowa powitali na świecie czwarte dziecko. Do sieci trafił uroczy kadr
Maciej Misztal nie żyje. "Dzisiejszy poranek zmiótł nas z nóg"
Pela spędza Wigilię inaczej niż wszystkie gwiazdy. Zdobył się na poruszający gest
Damięcka z wyjątkowymi grafikami na Wigilię. Internauci poruszeni
Najgorszy sezon "Rolnik szuka żony"? Widzowie krytykują, oliwy do ognia dolał były uczestnik. "Oszuści i manipulatorzy"
Bogdan Rymanowski znika z "Gościa Wydarzeń". Oficjalnie potwierdził doniesienia
Zabawna wpadka w TVN24. Prowadzący nie mogli powstrzymać śmiechu po tym, co zobaczyli na ekranie
Świąteczne szaleństwo Lewandowskich. Nie zabrakło Krupińskiej i Karpiela-Bułecki