Elżbieta Zającówna przez wiele lat brylowała na polskich salonach jako jedna z bardziej lubianych aktorek lat 90-tych. Występowała w najpopularniejszych polskich produkcjach ówczesnych czasów, a drzwi do jej dalszej kariery ciągle pozostawały otwarte. I chociaż swoją decyzją zszokowała pewnie niejednego fana, Elżbieta Zającówna podjęła decyzję o opuszczeniu świata show-biznesu.
Aktorka postanowiła poświęcić się życiu rodzinnemu oraz zarządzaniu firmą producencką, którą wraz z ze swoją córką prowadzi do dziś. I chociaż w mediach już od przeszło roku krążą plotki o jej rzekomym powrocie do aktorstwa i świata show-biznesu, to sama zainteresowana raczej nie komentuje tych informacji. Poza tym w przeszłości Elżbieta Zającówna wspominała już, że nie żałuje decyzji o zniknięciu z wielkiego ekranu.
Ze względu na to, że Elżbieta Zającówna rzadko pojawia się w mediach, fanom Hanki z filmu "Matki, żony, kochanki" raczej trudno jest obserwować jak ich ulubiona aktorka zmienia się na przestrzeni lat. Tym bardziej, że preferuje ona raczej kameralne wydarzenia. Dlatego niemałym zaskoczeniem dla wszystkich okazał niedawny się udział Elżbiety Zającówny w realizacji świątecznego show Zbigniewa Zamachowskiego, które niebawem ukaże się na stronach Urzędu Dzielnicy Żoliborz.
Monika Zamachowska dodała na swoim Instagramie post, w którym zobaczyć, możemy, że Elżbieta Zającówna zapozowała do wspólnego zdjęcia z innymi uczestnikami świątecznego przedsięwzięcia. Na tę okazję aktorka wybrała czerwoną, dopasowaną sukienkę do kolan podkreślającą jej wciąż nienaganną figurę. Oprócz tego postawiła na czarną marynarkę z falbankami. Fani aktorki mogą odnieść wrażenie, że czas jest jej największym sprzymierzeńcem, a mijające lata tylko działają na jej korzyść, bowiem Elżbieta Zającówna wciąż doskonale prezentuje się w świetle reflektorów.