Meghan Markle i książę Harry starają się ułożyć sobie nowe życie w Stanach Zjednoczonych, lecz niemal co chwilę są krytykowani za kolejne przedsięwzięcia i decyzje. Media niedawno obiegła informacja, że para nie przyjedzie na święta do rodziny królewskiej, do czego mocno odniosła się jedna z popularnych dziennikarek, Angela Levin.
Przypomnijmy, że żona księcia Harry'ego ma za sobą małżeństwo z producentem filmowym Trevorem Engelsonem. Para zaręczyła się w 2010 roku i pobrała rok później na Jamajce. Po trzech latach małżeństwa para rozwiodła się, a powodem rozstania miały być "różnice nie do pogodzenia".
Okazuje się, że kwestia związku z Meghan Markle wraca do Trevora jak bumerang. Andrew Morton, autor książki "Meghan: A Hollywood Princess" twierdzi, że były mąż Markle ma dość pytań o nią, a na wszystkie aluzje dotyczące Meghan wciąż reaguje gniewem:
Było to zaskoczenie dla Trevora, że nawet po pięciu latach ledwo mógł powstrzymać swój gniew. Zwykle wyluzowany nowojorczyk od razu zmienia ton z "Cześć, bracie, jak leci?" do furii, gdy w rozmowie pada jej imię – stwierdził Morton.
O tym, że Trevor wybucha w momencie, gdy usłyszy nawet małą wzmiankę o byłej żonie, opowiedział też brat Meghan Markle, Thomas Markle Jr:
Kilka razy rozmawiałem z Trevorem na temat projektu, który próbowałem złożyć w całość, a on powiedział: Porozmawiam z tobą, ale po prostu nigdy nie wspominaj jej imienia, bo się rozłączę. Nie chcę słyszeć jej imienia, kropka – przyznał w rozmowie z serwisem Express.
Przypomnijmy, że Trevor Engelson w sierpniu 2020 roku powitał na świecie syna, który jest owocem związku z Tracey Kurland. Nic dziwnego, że pytania o miłosną przeszłość doprowadzają go do szału.