Sławomir Świerzyński w 1984 roku założył zespół Bayer Full. Sprzedał sporo płyt, a jego hity pozwoliły mu na rozwijanie kariery również w Chinach. Kilka lat temu został odkryty przez tamtejszą branżę, przetłumaczył swoje utwory i zaczął występować na azjatyckich scenach. W międzyczasie dorobił się prywatnego jachtu, stadniny koni i ogromnego gospodarstwa na Mazowszu. W wolnych chwilach z kolei lubi wybrać się na polowanie, by móc zapewnić sobie i swojej rodzinie pożywny rosół z bażanta, bo - jak twierdzi - taki posiłek nie ma sobie równych i ma mnóstwo zdrowotnych właściwości. Jak wygląda codzienne życie lidera Bayer Full?
Sławomir Świerzyński z Bayer Full odniósł się ostatnio do informacji o dotacji, którą może otrzymać w ramach Funduszu Wsparcia Kultury. Co prawda obecnie minister kultury Piotr Gliński poinformował na swoim koncie na Twitterze o decyzji związanej z wstrzymaniem przyznania wypłat "do czasu wyjaśnienia wszelkich wątpliwości" i zlecił ponowną weryfikację wniosków, ale istnieje duża szansa, że na koncie wokalisty Bayer Full pojawi się wkrótce niemało tysięcy złotych - na razie przyznano mu ich 550. Nie wszyscy są zachwyceni kwotą, która ma powędrować w ręce twórcy disco polo, jednak sam Sławomir Świerzyński chętnie przyjmie pieniądze.
Tymczasem lider Bayer Full przyzwyczajony jest do życia w luksusach. Kiedy kilka lat temu rozpoczął występy w Chinach, sam wtedy przyznawał, że na brak pieniędzy nie narzeka od lat. Jak przystało na prawdziwego milionera, kupił sobie też jacht "Seniorita" za 100 tysięcy. Sprowadził go z USA:
Jakbym powiedział, ile mój jacht pali na godzinę, to byście nie uwierzyli. Ale nie powiem, bo cyfra jest porażająca, nie chcę nikogo drażnić - powiedział kilka lat temu w wywiadzie dla portalu nto.pl.
Do tego wielka posiadłość, stadnina, helikopter. Piosenkarz dorabia też, wypożyczając swoje konie i dorożki na imprezy okolicznościowe. Koszt takiej usługi to około 2,5 tysiąca złotych. Jego innym zainteresowaniem jest z kolei polowanie, bo, jak sam twierdzi, rosół z bażanta ma "mnóstwo właściwości":
Niestety muszę zmartwić wszystkie feministki, że strzelamy tylko do kogutów. Do kur nie wolno strzelać. Dbam o to, żeby moje wnuki jadły zdrową żywność, a rosół z bażanta nie ma sobie równych i ma mnóstwo właściwości. Z bażanta zdejmuje się całą skórę z piórami i zostaje czyste mięso - zachwala Świerzyński.
Sławomir Świerzyński sam chętnie w poprzednich latach mówił o swoim majątku. Zwracał często uwagę, że jest on dość pokaźny, ale ze względu na bezpieczeństwo swojej rodziny szczegółów nie będzie zdradzał. Jednak w 2005 roku dla okupu porwano jego syna. Porywacze żądali wtedy pół miliona złotych od wokalisty.
Świerzyński faktycznie potrzebuje pieniędzy z funduszu?