Karolina Gorczyca ostro o Marszu Niepodległości. Zwróciła się do narodowców: "Wypierd***ć z mojego miasta chuligani!"

Karolina Gorczyca nie kryła swojego oburzenia związanego z zamieszkami, które wybuchły podczas Marszu Niepodległości. Aktorka zamieściła na Instagramie dosadny wpis, w którym zwróciła się do narodowców.

Marsz Niepodległości, który w środę przeszedł ulicami, wciąż wzbudza ogromne emocje. Uczestnicy pochodu zniszczyli przestrzeń publiczną oraz rzucali racami i flagami. Podczas marszu doszło do starć z policją, a 35 funkcjonariuszy zostało rannych. Głośno było także o podpaleniu przez narodowców mieszkania w jednej z kamienic. Sytuację skomentowała w dosadnych słowach między innymi Hanna Lis, mieszkająca na Powiślu, przy trasie, którą przeszedł Marsz Niepodległości.

Głos w sprawie zamieszek zabrały też inne gwiazdy. Michał Piróg nazwał uczestników marszu "bandą zwyrodnialców", a Justyna Steczkowska w facebookowym poście zaapelowała o szacunek.

Zobacz wideo Wściekła Hanna Lis relacjonuje Marsz Niepodległości. Płonie mieszkanie obok jej domu

Karolina Gorczyca komentuje Marsz Niepodległości. Padły mocne słowa

Na temat Marszu Niepodległości wypowiedziała się także Karolina Gorczyca, aktorka znana między innymi z takich produkcji jak "Singielka" czy "Skrzydlate świnie". 35-latka w emocjonalnym poście na instagramie zwróciła się bezpośrednio do narodowców:

panowie narodowcy (piszę celowo z małej litery gdyż na dużą nie zasługujecie!),pseudokibice, onr- owcy, wszechpolska młodzieży, neofaszyści, żołnierze Chrystusa i wszystkie inne pseudo patriotyczne i ortodoksyjno-katolickie grupy, którzy wczoraj na oczach całej Polski niszczyliście mój dom! Nie życzę sobie abyście demolowali moje miasto! Tak, moje! Ponieważ mieszkam już w Warszawie większą część mojego życia, ciężko pracuję i płacę wysokie podatki, żeby Warszawa była piękna, a moje dzieci czuły się w niej dobrze i bezpiecznie!

We wpisie nie zabrakło wulgaryzmów, które z pewnością podkreśliły powagę sytuacji. Gorczyca zaapelowała także do rządu i ma nadzieje, że politycy wreszcie "przejrzą na oczy".

Nie będę dużo pisać, bo śmiem twierdzić, że niewiele zrozumiecie, a może nawet będziecie mieli problem z przeczytaniem (nieznajomość alfabetu). Dlatego użyje słów krótkich i zwięzłych! Wypierd***ć. Wypierd***ć z mojego miasta chuligani! Obijajcie nawzajem swoje gęby, ale od ludzi i publicznego mienia wara. Mam nadzieje, że rząd w końcu przejrzy na oczy, zdemontuje was, a wy zapłacicie za szkody, które wyrządziliście mieszkańcom i naszemu miastu! Na miano patrioty i warszawiaka trzeba sobie zasłużyć! Idę teraz do pracy, zarobić na podatki, z których dostajecie socjal nieroby jedne i nieuki! Bez komentarza!
 

Przy czarnobiałym zdjęciu aktorki pojawiły się hasztagi z frazami "wstyd", "hańba" czy "stop przemocy". Post do tej pory zebrał tysiące polubień.

Myślicie, że mocny apel Gorczycy zostanie jakkolwiek dostrzeżony przez obóz rządzący?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.