Doda ma na koncie kilka poważnych związków. Jak sama przyznaje, w każdą relację angażowała się tak, jakby miałaby trwać do końca życia. Czas zweryfikował jednak większość z nich. Od dwóch lat piosenkarka jest szczęśliwą mężatką. Mimo to wcześniej mężczyźni jej nie oszczędzali, o czym przypomniała jej jedna z obserwatorek pod jej najnowszym postem na Instagramie. Narzeczony ćpun i alkoholik? Rabczewska coś o tym wie, bo zaznała tego na własnej skórze.
ZOBACZ: Doda spytana, czy chce mieć dzieci. Odpowiedź piosenkarki daje do myślenia. "To nie torebki..."
Doda i jej narzeczony z problemami
Pod najnowszym zdjęciem Doda zmotywowała kobiety w swoim wieku, aby nie przejmowały się swoim wiekiem i wiedziały, że najlepsze jeszcze przed nimi.
Kiedy jesteś przed czterdziestką i mówią ci, że twój pociąg już odjechał... Miej to w du*ie, są jeszcze jachty i samoloty- czytamy pod postem.
Co ciekawe, post Rabczewskiej zainspirował jedną z internautek do zwierzeń ze swojego życia. Kobieta opowiedziała o toksycznej relacji, z której udało jej się uwolnić.
Ja skończyłam 30 i uciekłam od narzeczonego alkoholika i ćpuna. Do ślubu było blisko. Istnieje prawdziwa miłość?- podpytała.
Na odpowiedź Dody nie trzeba było długo czekać. Piosenkarka dodała, że przeżywała to samo.
Witaj w klubie. Istnieje, jak zrobisz dla niej miejsce, wyrzuć uprzedzenia- odpowiedziała Rabczewska.
Doda nie powiedziała o którego narzeczonego dokładniej chodzi, ale fani mają swoje przypuszczania. Na albumie "Choni" znalazła się piosenka "Anyżk", w której to piosenkarka śpiewała o uzależnieniach byłego partnera. Wiecie, kogo miała na myśli?
ZOBACZ TEŻ: Doda nie może doczekać się zakończenia sporu z Emilem Haidarem. Zapowiada: To początek końca
