Doda i Emil Haidar od kilku lat toczą batalię sądową. Odkąd ich związek zakończył się skandalem, regularnie spotykają się na sali sądowej. Ostatnio ponownie ruszył proces, który tym razem ma zakończyć wieloletni spór między byłymi kochankami. Piosenkarka w rozmowie z Plejadą zdradziła, kiedy najprawdopodobniej odbędzie się ostatnia rozprawa.
Kilka dni temu byli narzeczeni spotkali się w jednym z warszawskich sądów. To właśnie wtedy media obiegło zabawne zdjęcie, na którym Doda szyderczo spogląda na Haidara.
Piosenkarka w rozmowie z Plejadą zdradziła, że kolejna rozprawa zaplanowana jest na 12 września. Ma nadzieję, że sprawa zakończy się w listopadzie.
To początek końca. Mamy kilka spraw wytyczonych. Bardzo długo na to czekałam. Liczę, że w listopadzie już będzie po wszystkim.
Przez ostatnie miesiące w mediach często pojawiały się przypuszczenia, że niektóre osoby prowadzące sprawę, mogą działać na niekorzyść Dody. Tym razem wokalistka jest zadowolona z przebiegu obecnego postępowania.
Sędzia jest rozsądna i twardo stąpająca po ziemi. Widzę, że nie chce rozwlekać tego w czasie. Szanuję takie podejście - powiedziała Doda w rozmowie z Plejadą.
Historia Dody i Haidara to prawdziwy rollercoaster. Dlatego podchodzimy z dystansem do terminów, o których mówiła piosenkarka. Niemniej - życzymy jej, żeby wreszcie mogła odetchnąć z ulgą.
Doda ma już doświadczenie z wymiarem sprawiedliwości. Niedawno została ukarana za groźby. Czy żałuje swojego zachowania?
AD