• Link został skopiowany

Cugowski i Januszkiewicz wystąpili z Garou w Opolu. Widzowie dawno nie byli tak zgodni

Garou uświetnił swą obecnością 62. Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu, dołączając do znanych polskich artystów. Jesteście ciekawi, jak polska publika zareagowała na ten występ?
Garou, Piotr Cugowski
Fot. Screen/ TVP1

Garou był wielką niespodzianką tegorocznego festiwalu w Opolu. Uświetnił swą obecnością ostatni dzień wydarzenia i zaprezentował się na scenie 15 czerwca. Polscy widzowie bardzo liczyli na dobry występ - światowej sławy artysta nie jest częstym gościem tego typu festiwali. Po koncercie widzowie ruszyli do sekcji komentarzy. Sprawdźcie, co sądzą na temat jego występu.

Zobacz wideo Sikorski zmienia swój wizerunek?

Garou zaskoczył w Opolu? Fala komentarzy po koncercie

Koncert piosenek Jacka Cygana był w tym roku bardzo wyjątkowy, a to przez między innymi pojawienie się kanadyjskiego wokalisty. Garou, Marcin Januszkiewicz oraz Piotr Cugowski wystąpili w tercecie i wykonali razem utwór "Belle", który wywarł na publiczności ogromne wrażenie. Komentarze były jednoznaczne. "Pan Piotr coś wspaniałego, ale głos", "Cudowny występ, popłakałam się", "Cudownie, ciarki i łzy w oczach. Brak słów. Pięknie panowie", "Cudowny koncert, Jacek Cygan wspaniale prowadzi", "Dzisiejszy dzień festiwalu, coś pięknego", "Świetny tercet....ciary" - czytamy. Widzowie byli wyjątkowo zgodni i ogromnie wzruszeni - takie zakończenie festiwalu lubimy!

Piotr Cugowski to gwiazda Opola. Tak mówił o mieszaniu muzyki z areną polityczną

W ubiegłym roku muzyk zajął stanowisko na temat łączenia świata artystycznego z polityką podczas festiwali. Cugowski zauważył, że w ten sposób dochodzi do niepotrzebnych spięć i dzielenia artystów. -Ktoś usilnie stara się podzielić, a chyba nie na tym rzecz polega. Myślę, że w ogóle mieszanie kultury, czy popkultury, czy kultury wyższej z wszelaką polityką to nie jest nigdy dobry pomysł. Oddzielić kreską te dwie rzeczy - tak byłoby najlepiej - przekazał Plejadzie. Wspomniał także o konkurencyjnym wydarzeniu. - Myślę, że w ogóle festiwal w Sopocie i festiwal w Opolu to miejsca, które opierają się wszelkim burzom i naporom i trwają od dziesięcioleci. Bez względu na to, co kto o tym myśli. Są to zawsze ważne miejsca i dla publiczności, ale i dla artystów wszelkiej maści - starszych, ale i tych młodszych, których nie brakuje, co jest dowodem na to, że są to ważne miejsca - dodał. 

Więcej o: