O Annie Jantar najczęściej mówi się w kontekście jej nieśmiertelnych przebojów oraz córki, Natalii Kukulskiej, która poszła w ślady sławnej mamy. Za życia gwiazdy głośnym tematem było też jej pełne wzlotów i upadków małżeństwo z Jarosławem Kukulskim. Kompozytor miał ponoć skłonność do romansowania z innymi kobietami, czemu sprzyjały częste wyjazdy Jantar. Po latach upubliczniono treść ostatniego listu, jaki wysłał do żony.
Anna Jantar zginęła w 1980 roku w katastrofie lotniczej. Samolot z Nowego Jorku do Warszawy, którym leciała, rozbił się niedaleko lotniska na warszawskim Okęciu. Jak się okazuje, piosenkarka miała wówczas przy sobie list napisany przez Jarosława Kukulskiego. Dopiero wiele lat później fani Jantar poznali jego treść.
Kocham Cię całym sercem i możesz liczyć na mnie w każdej sytuacji, a czy Ty odczytasz moją spowiedź jako słabość czy też jako miłość, której trzeba pomóc, to zależy tylko od Ciebie. Szczęście nasze, Anusiu, zależy tylko od nas samych. By jednak to było możliwe, musimy tego chcieć obydwoje. Całuję Cię mocno, Twój Jarek. PS. List taki do Ciebie jest jedynym i ostatnim. Gdybym musiał go pisać po raz wtóry, będziesz musiała chyba dokończyć go sama.
List rzeczywiście okazał się być ostatnim. Nikt nie spodziewał się chyba, że niedługo po jego otrzymaniu Anna Jantar zginie. Jeśli wierzyć niepotwierdzonym plotkom i przypuszczeniom, wokalistka miała rozstać się z mężem po powrocie do Polski. Czy rzeczywiście miała taki zamiar? Tego nie wiadomo. Anna Jantar i Jarosław Kukulski są pochowani w jednym grobie na Cmentarzu Wawrzyszewskim w Warszawie.