Aleksandra Żebrowska coraz częściej porusza trudne tematy dotyczące ciąży. Na początku sierpnia żona Michała Żebrowskiego powitała na świecie trzeciego syna. Jeszcze przed narodzinami Feliksa przyznała, że to nie trzecia ciąża, a siódma. W jednym z wywiadów powiedziała, że po raz pierwszy poroniła, gdy miała zaledwie 24 lata. Ostatnio Żebrowska zamieściła w sieci zdjęcia, na których prezentuje ciało po ciąży i odniosła się do szybkiego powrotu do formy. Wtedy było "na poważnie", teraz żona aktora w zabawny sposób odniosła do powrotu do dawnej sylwetki.
Pod postem Żebrowskiej o odzyskiwaniu formy po urodzeniu dziecka pojawiła się masa komentarzy. Okazuje się, że Ola udzieliła niedawno wywiadu portalowi Ani Lewandowskiej, baby by Ann. Opowiedziała w nim o akceptacji swojego ciała i "matrescence", czyli procesie dojrzewania kobiet, które stają się mamami.
Wiadomo, że Anna Lewandowska zaledwie chwilę po urodzeniu drugiej córki Laury wróciła do treningów. Rozpoczęła wyzwanie "Fighter Challenge" i w towarzystwie gwiazd ćwiczyła na instagramowych relacjach na żywo. Jedna z fanek zarzuciła Żebrowskiej, że promuje Lewandowską, która - jej zdaniem - "wyrządziła kobietom ogromną krzywdę swoimi rewelacjami o sylwetce po ciąży" Żebrowska odniosła się do tego faktu. Ola Żebrowska stanęła w obronie trenerki, przy okazji dodając żartobliwe posty.
Na InstaStory pokazała motywację "Lewej" do ćwiczeń i swoją. Najpierw opublikowała zdjęcie uśmiechniętego Roberta Lewandowskiego bez koszulki, na którym prezentuje swoje umięśnione ciało. Na kolejnej relacji zamieściła zdjęcie uśmiechniętego Michała Żebrowskiego, który siedzi na ławeczce z nogami w wiaderku wypełnionym wodą.
Niewątpliwie Żebrowscy mają do siebie ogromny dystans.