Kuba Wojewódzki i Anna Mucha to przykład pary, która nie daje o sobie zapomnieć. Choć rozstali się ponad 10 lat temu, to nadal wyrażają się o sobie ciepło i podkręcają atmosferę wokół swojej relacji. Po tym jak aktorka rozstała się z Marcelem Sorą, a dziennikarz zakończył związek z Renatą Kaczoruk, plotkowano, że wrócili do siebie. Oboje droczyli się wtedy z fanami i dodawali zdjęcia sugerujące, że ponownie się spotykają. Teraz wiemy już, że to nieprawda.
Mucha od ponad roku związana jest z kolegą z branży, Jakubem Wonsem. Jakiś czas temu ich wspólne zdjęcia trafiły do mediów i tym samym definitywnie ucięto plotki o jej powrocie do Wojewódzkiego. Ten jednak dalej wykorzystuje relacje z byłą partnerką do swoich celów. Samozwańczy król TVN-u dołączył do celebrytów i gwiazd, które reklamują przyrząd do wybielania zębów. W poście wykorzystał książkę Anny Muchy o Toskanii. Jak zapewnia, podczas zabiegu poznaje jej treść.
Poranek w #toskania. Szukam miejsca, żeby zjeść najtaniej - napisał.
Internauci zwrócili uwagę na to, jak wykorzystał swoją znajomość z aktorką. Niektórzy są pewni, że "stara miłość nie rdzewieje", na co Wojewódzki odpisał, że "Ferrari też nie", inni filozofowali, że "zakochany mężczyzna ma dwie opcje i albo zrobi wszystko dla kobiety, na której mu zależy, albo pozwoli, żeby facet stojący za nim przejął ster". Dziennikarz próbował ironizować i zacytował słowa piosenki Ich Troje: "Wstań, powiedz nie jestem sam... Tra la la sępie miłości". Pojawił się także komentarz, w którym ktoś zauważył, że Anna Mucha może się obrazić. Także na ten komentarz odpowiedział Wojewódzki. Zrobił to w swoim specyficznym stylu:
Koleżanka ma wysoką tolerancję na przyjemności - odpisał.
Co o tym uważacie?