Minęło już prawie 20 lat od premiery najpopularniejszego utworu duetu T.A.T.U, czyli "Nas nie dogoniat". W tamtych czasach wszystkie stacje radiowe i telewizyjne grały singiel opowiadający o konflikcie pokoleń. Jednak największe kontrowersje wzbudził teledysk, a dokładnie jedna krótka scena. Chodzi o pocałunek Julii Wołkowej i Leny Katiny. Przez lata spekulowano nawet, że obie dziewczyny może łączyć coś więcej niż tylko przyjaźń. Po rozpadzie zespołu każda z nich poszła w swoją stronę. Ostatnio pisaliśmy, co słychać u Wołkowej. Okazuje się, że celebrytka aż nadto pokochała medycynę estetyczną. A jak dzisiaj wygląda druga wokalistka, Lena?
Z pewnością pamiętacie rudowłosą piękność. Lena miała naturalne loki, które delikatnie opadały na ramiona. Jej niebieskie oczy i widoczne piegi przyciągały wzrok fanów na całym świecie. Katina od zawsze stawiała na naturalny wygląd, w przeciwieństwie do Julii, która lubiła podkreślać urodę mocniejszym makijażem.
Po rozpadzie zespołu każda z dziewczyn rozpoczęła nowe życie. Lena kochała muzykę i to właśnie jej postanowiła się w całości poświęcić. Rozpoczęła karierę solową i w 2012 roku zdecydowała się na założenie własnej wytwórni muzycznej, Katina Music Inc., przez co stała się muzykiem niezależnym.
Lena wydała trzy albumy studyjne. Ostatni z nich - Mono - miał premierę w 2019 roku. Kilka tygodni temu rosyjska gwiazda zapowiedziała również, że trwają prace nad jej angielską EP-ką.
Dzisiaj wracam do studia, jestem szczęśliwa. Teraz pracuję nad moją angielską EP-ką - wkrótce usłyszycie mój nowy utwór - pisze na Instagramie.
Wokalistka cały czas jest aktywna w swoich mediach społecznościowych. Na Instagramie śledzi ją ponad 180 tysięcy obserwatorów z całego świata, a Lena chętnie dzieli się z nimi chwilami nie tylko z życia zawodowego, ale również prywatnego.
Rosyjska gwiazda, w przeciwieństwie do swojej starej koleżanki, stawia na naturalność. Zapomnijcie o wypełniaczach czy operacjach plastycznych. Lena jedynie za pomocą lekkiego makijażu podkreśla swoją wyjątkową urodę. Cały czas ma również swoje piękne, rude włosy.
Lena jest również matką. W 2015 roku powitała na świecie swoje pierwsze dziecko, synka Aleksandra. Z ojcem chłopca, muzykiem rockowym Sashą Kuzmanoviciem, poznała się w 2003 roku na gali, na której wystąpiła jeszcze w T.A.T.U. Para rozwiodła się jednak w 2019 roku.
Katina chętnie publikuje zdjęcia z synkiem na swoich profilach. Widać, że łączy ich bardzo trwała więź. Trzeba również przyznać, że są do siebie bardzo podobni. Na pewno mają te same oczy!
Lena Katina postawiła na karierę w Rosji. Mimo że świat mógł już o niej zapomnieć, to w swoim rodzinnym kraju wciąż jest prawdziwą gwiazdą. Wokalistka często występuje w programach telewizyjnych i audycjach radiowych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Julia Wołkowa z zespołu TATU porzuciła naturalność. Jest fanką operacji plastycznych, a jej usta są ogromne
Gwiazda jakiś czas temu wspomniała swój sławny duet i pierwszą sesję zdjęciową zespołu. Przyznała, że ta przygoda zmieniła całe jej dotychczasowe życie.
Minęło dokładnie 21 lat od mojej pierwszej sesji zdjęciowej, która zaowocowała stworzeniem zespołu T.A.T.U! Ten dzień na zawsze zmienił moje życie i bardzo się z tego powodu cieszę! Jestem bardzo wdzięczna wszystkim osobom, które pracowały z nami przez te lata! Chcę podziękować wszystkim fanom na całym świecie, którzy wciąż nas kochają i słuchają naszej muzyki! - pisała wzruszona na swoim Instagramie.
Katina od zawsze głośno mówiła o swoim wsparciu dla osób LGBT. Gwiazda wzięła udział między innymi w międzynarodowym festiwalu Queerfest w Sankt Petersburgu. Kilka lat temu zdecydowała się również na krytykę Wołkowej za jej homofobiczne wypowiedzi.
Jeśli jesteście ciekawi, jaką muzykę tworzy Lena, zachęcamy do przesłuchania jej występu na żywo. Więcej jej utworów znajdziecie na oficjalnym kanale YouTube. Wciąż jesteście jej fanami?