Stefano Terrazzino to uwielbiany przez dużą część Polek tancerz, który zasłynął w programie "Taniec z Gwiazdami". Już podczas debiutu w parze z Kingą Rusin dostał pierwszą nagrodę. Na swoim koncie Stefano ma już cztery Kryształowe Kule i wygląda na to, że nie zamierza poprzestać na tej liczbie.
Przypomnijmy, że Stefano dał się poznać także jako wokalista. Najpierw wydał płytę "Cin Cin Amore", a kilka lat później zwyciężył w znanym muzycznym show Polsatu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Ostatnie miesiące nie były najlepszym czasem dla tancerza. Panująca na świecie sytuacja zmusiła go do separacji od najbliższych. Na domiar złego, Stefano stracił jedno ze źródeł dochodu. O problemach finansowych tancerza pisaliśmy jeszcze w zeszłym miesiącu. Teraz wygląda na to, że wszystko idzie w dobrym kierunku, a Terrazzino wreszcie spotkał się z rodziną.
Na instagramowym profilu tancerza pojawiło się zdjęcie z braćmi. Cała trójka jest do siebie bardzo podobna. Wszyscy trzej są równie przystojni.
Czas z braćmi – napisał pod zdjęciem Stefano.
Mężczyźni zrobili niemałe wrażenie na obserwatorkach, które nie szczędziły słów zachwytu w komentarzach.
Ciacha.
Ale przystojniaki.
Bardzo podobni. Jak trojaczki. Niesamowite.
Choć Stefano Terrazzino mieszka daleko od rodziny, wielokrotnie podkreśla, jak ważni są dla niego najbliżsi. Z Vincenzo i Marco, którzy są piłkarzami, łączy go szczególna więź, a każda chwila z nimi spędzona to dla Stefano wyjątkowy czas. Szczególnie w obecnej sytuacji.