Sara Boruc nigdy nie stroniła od drogich zakupów, szczególnie tych modowych. Jest miłośniczką ekskluzywnych marek, co często pokazuje na Instagramie, chwaląc się stylizacjami. Tym razem podzieliła się z fanami w mediach społecznościowych zdjęciem akcesorium, którego cena może przyprawić o zawrót głowy. Czarna torebka Hermes wykonana z wężowej skórki zachwyciła między innymi Natalię Siwiec czy Joannę Przetakiewicz, jednak nie zabrakło słów krytyki ze strony internautów. Uważają, że to nie jest odpowiedni czas na zajmowanie się modą i reklamą ubrań.
Okazuje się, że jedna torebka może wzbudzić aż tyle kontrowersji, szczególnie wtedy, gdy na jej zakup nie mogłoby sobie pozwolić gros kobiet. Obserwatorzy Instagramowego profilu Sary Boruc powinni być przyzwyczajeni do tego, że celebrytka często chwali się modowymi zakupami. Jednak dla niektórych moment, w którym to zrobiła, jest nieadekwatny do powagi sytuacji, która opanowała cały świat.
Żona Artura Boruca jeszcze niedawno temat izolacji domowej traktowała bardzo poważnie, ponieważ zauważyła u siebie niepokojące objawy zdrowotne, które mogłyby świadczyć o zainfekowaniu i zakażeniu. Czyżby strach minął, a Sara powróciła do dawnych przyzwyczajeń i zainteresowania modą, o czym może świadczyć opublikowane na Instagramie zdjęcie drogiej torebki? Tego nikt nie powinien mieć jej za złe, jednak niektórzy internauci mają inne zdanie.
Boruc pochwaliła się torebką marki Hermes. Niemalże identyczny model tej firmy można zamówić w Internecie za "jedyne" 230 tysięcy złotych! Czy właśnie taką sumę celebrytka przeznaczyła na zakup oryginalnego dodatku?
Torebką zachwyciła się między innymi Natalia Siwiec i Joanna Przetakiewicz.
Do domu jak znalazł. Idealna na wyjście do salonu. Piękna, oczywiście! - skomentowała z dozą ironii Siwiec.
Pod postem nie zabrakło jednak również negatywnych opinii na temat udostępnionego zdjęcia.
W dzisiejszych czasach liczą się trochę inne wartości, Saro - czytamy na profilu Boruc.
Kobieta nie zwlekała długo z odpowiedzią:
Jeśli zdjęcie torebki czytasz jako wartości, to cóż będę tłumaczyć.
Uważacie, że chwalenie się tak drogimi zakupami jest rzeczywiście przesadą?
BWO