Amanda Bynes, aktorka znana ze starych hitów jak "Ona to on", "Łatwa dziewczyna" czy "Rozbitkowie" pochwaliła się zdjęciem z USG na swoim Instagramowym profilu, potwierdzając tym samym, że właśnie spodziewa się pierwszego dziecka. Krótko po niej to samo zdjęcie zostało opublikowane przez jej narzeczonego Paula Michaela. Niestety, para szybko oba zdjęcia usunęła, pozostawiając fanów w niepewności co do ciąży.
W internecie jednak nic nie ginie. Zdjęcie zdążyli zapisać i opublikować na swoim serwisie m.in. redaktorzy portalu eonline.com i jak potwierdzili, obie fotografie zostały usunięte za namową prawnika Amandy Bynes.
Kiedy zobaczyłem posty na Instagramie, natychmiast sprawdziłem, kto je dodał. Udało nam się je usunąć i tym samym proszę media oraz opinię publiczną o zapewnienie Amandzie prywatności w tych trudnych czasach - powiedział prawnik aktorki.
Portal potwierdził ciążę aktorki, informując, że są to dopiero pierwsze tygodnie.
Przypomnijmy, że Amanda Bynes niedawno powróciła do normalnego życia. Po opuszczeniu odwyku rodzina i przyjaciele martwili się, że aktorka ponownie się na nim znajdzie. Tymczasem udało się jej odnaleźć miłość i podczas tegorocznych walentynek świat obiegła informacja o jej zaręczynach. Na Instagramie pochwaliła się zdjęciem pierścionka, który jest naprawdę ogromnych rozmiarów. Trzy tygodnie później mówiono już o rozstaniu pary, jednak - jak widać - był to zapewne chwilowy kryzys w związku.
Amanda Bynes od lat zmaga się z uzależnieniem od narkotyków, niejednokrotnie miała też problemy z prawem. Aktualnie gwiazda przebywa w swoim domu, a od dziewięciu miesięcy jest trzeźwa. W połowie grudnia opuściła ośrodek odwykowy.
BO