Mundial 2018 za nami. Choć zwycięsko z finałowego meczu wyszła Francja, Chorwacja także ma powody do dumy. Obie drużyny fetowały, gdy nagle w trakcie wręczania medali z nieba spadła ściana deszczu.
Do obecnego na podium Władimira Putina, prezydenta Rosji, niemal natychmiast podbiegł ochroniarz, który uratował go parasolem. Jednak chorwacka prezydent, Kolinda Grabar-Kitarović, oraz prezydent Francji, Emmanuel Macron, nadal pozostawali w strugach deszczu.
Mimo że Macron i Grabar-Kitarović ponoć odmówili parasola, internauci krytykują postępowanie Putina. W przeciwieństwie do prezydent Chorwacji, która ubrała się w piłkarską koszulkę "Vetrenich", zdaniem krytyków Putin wyszedł na chama i gbura.
Jak jesteś w Moskwie i jest tylko jeden parasol, a w pobliżu jest Putin, to masz pecha... - napisał jeden z internautów.
Putinowi trzymają parasol, reszta moknie - dodał kolejny.
Pojawiły się też nieco ostrzejsze komentarze.
Putin, menda bez dobrego wychowania i szacunku dla kobiet!
Putin do służb: - Mi dajcie parasol, reszcie rozdajcie pieluchy - żartuje kolejny internauta.
Trzeba przyznać, że czegoś takiego dawno nie widzieliśmy.
MM