Sanah to prawdziwy fenomen na polskiej scenie muzycznej. W ostatnim czasie ponownie wystąpiła na Stadionie Narodowym, na którym zrobiła show w dwa wieczory. Przed laty Sanah zrealizowała wiele projektów z Michałem Pańszczykiem, zdolnym reżyserem i artystą z zakresu sztuk wizualnych. Współpraca przynosiła niesamowite efekty, ale ostatecznie twórcy rozstali się w niezgodzie. Teraz Pańszczyk postanowił ocenić występy Sanah na Narodowym. Padły przykre słowa.
Michał Pańszczyk na swoim profilu na TikToku przyznał, że otrzymał masę wiadomości z prośbą o ocenę formuły wizualnej koncertu Sanah na Stadionie Narodowym. - Minęło tyle czasu, że ja już naprawdę potrafię się odnieść do tego, co widzę bez sentymentu. Bardzo trzymałem na to kciuki, żebym to, co zobaczę na tym stadionie, było dla mnie takim powodem do dumy, że Zuzia świetnie sobie radzi (...). To, co zobaczyłem, jest wielkim rozczarowaniem (...). Wizualizacje były bardzo średnie w tym koncercie. Były w większości wygenerowane przez AI i to takim bezdusznym AI, które w ogóle nie ma w sobie nic autorskiego. Większość elementów wyglądała po prostu bardzo tanio - stwierdził Michał Pańczyk. Reżyser stwierdził też, że wprawdzie podobały mu się stylizacje Sanah, ale do strojów tancerek miał już spore zastrzeżenia. - Tancerki wyglądały jak dwunastolatki. To mi się bardzo nie podobało - podkreślił. Nie spodobały mu się także elementy posrebrzanych zwierząt na scenie. - Rzeczy pościągane z Beyonce lub Taylor Swift w bardzo polskim wydaniu, to jest najsłabszy element tego koncertu. Miała być Sanah, oryginalna artystka na skalę międzynarodową. A jest miks różnych artystek i bylejakość, i kicz, który przekroczył granice artyzmu - powiedział Michał Pańszczyk.
Co ciekawe, Michał Pańszczyk miał do powiedzenia kilka miłych słów na temat stylizacji wokalistki na koncercie. - Zuzia wyglądała przepięknie. Stylizacyjnie ten stadion po prostu rozwalił na głowę poprzedni. Poprzedni, na którym było bardzo dużo, bardzo słabych stylizacji (...). Na tym stadionie większość sukienek Zuzi jest obłędnie piękna. Uważam też, że taplanie się w błocie było za******e, mega fajne. Tylko szkoda, że, jak pisali ludzi, w ogóle nie było go widać, bo scena była zdecydowanie za wysoko - stwierdził Michał Pańszczyk. Reżyserowi spodobały się także aranżacje utworów Sanah.
Warto dodać, że Michał Pańszczyk ma na koncie współprace z Sanah, Dodą, Beatą Kozidrak czy Michałem Szpakiem. Obecnie wciąż współpracuje z kolejnymi artystami, tworzy wizualizacje i produkuje teledyski. Ostatnio ukazał się teledysk do piosenki "Kwiaty" Miłosza Skierskiego. Sam Pańszczyk stwierdził, że to jeden z lepszych teledysków, jakie stworzył w swojej karierze. Wizualnie clip jest nawiązaniem do Małego Księcia.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!