Regularnie pojawiają się nowe doniesienia na temat zagadkowej śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Według najnowszych informacji policjanci mieli popełnić błąd. Wiadomo, że ciała pary zostały odnalezione przez mężczyznę, który miał przeprowadzić prace konserwacyjne w domu. Informowano, że w klatce zlokalizowanej niedaleko Betsy Arakawy znajdowały się zwłoki psa. Pozostałe dwa psy pary miały błąkać się w okolicy posesji. Nie wszystkie drzwi w domu były pozamykane, dzięki czemu psy mogły swobodnie wchodzić i wychodzić na zewnątrz posesji. Jak wykazał wstępny raport policji, nieżyjącym psem miał być owczarek niemiecki Bear. Jak się okazuje, źle zidentyfikowano martwe zwierzę. Z publicznym apelem wystąpił już bratanek aktora.
Śledztwo dotyczące śmierci Gene'a Hackmana i jego żony Betsy Arakawy skupia na sobie ogromną uwagę mediów. Informacje na temat nieścisłości we wstępnym raporcie policyjnym przekazał portal usatoday.com. Błąd śledczych wyłapała przyjaciółka zmarłej pary i kręgarz zwierząt Sherry Gaber. Jak wyjaśniła, odnaleziono ciało martwej suczki 12-letniej Zinny, która była "mieszańcem australijskiej rasy Kelpie". Dwa odnalezione psy to błędnie rozpoznany Bear i Nikita. Wiadomo, że przetransportowano je do lokalnego ośrodka dla zwierząt.
Nie mogę sobie poradzić z obrazem tej całej sytuacji. Jest strasznie skomplikowana, nic się tu nie zgadza
- przekazała przyjaciółka pary w rozmowie z portalem. Głos zabrała również rzeczniczka biura szeryfa hrabstwa Santa Fe. "Nasi policjanci nie mają na co dzień do czynienia z psami" - próbowała tłumaczyć wpadkę w rozmowie z USA Today. Szeryf Adan Mendoza nie owijał w bawełnę i przyznał, że śledczy "popełnili kluczowy błąd, który położy się cieniem na całym śledztwie".
Tim Hackman po informacji o popełnionym błędzie w śledztwie wydał oświadczenie, w którym zaapelował o to, by nie wyciągano pochopnych wniosków przed tym, jak zostaną przeprowadzone kluczowe badania. "Czekamy na toksykologię. To nam wszystko powie. Trudno teoretyzować. Istnieje wiele teorii i nie chcę spekulować. Łatwo jest spekulować na temat negatywnych teorii" – zaznaczył w wywiadzie dla portalu Us Weekly. "Rodzina chce zachować pozytywne nastawienie do śledztwa, a kiedy poznamy prawdę, zajmiemy się popełnionymi błędami" - dodał.