12 grudnia w Sejmie odbyła się uroczystość związana z obchodami żydowskiego święta Chanuka. Zgodnie z tradycją zapalono chanukiję, jednak chwilę później poseł Konfederacji, Grzegorz Braun, chwycił za gaśnicę i zgasił wszystkie świeczki. Antysemicka akcja Grzegorza Brauna odbiła się szerokim echem, zrelacjonowały ją światowe media.
Kierownictwo Sejmu natychmiast zdecydowało o "maksymalnym wymiarze kary" i nałożyło na posła Konfederacji kary finansowe. - Prezydium Sejmu ukarało posła Brauna odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku. Prezydium upoważniło Kancelarię Sejmu do złożenia zawiadomień do prokuratury - przekazał Szymon Hołownia. Grzegorzowi Braunowi grozi też postępowanie prokuratorskie i sprawa sądowa.
Akt Brauna spotkał się z ogólnym potępieniem, z nieznanych przyczyn jego akcję postanowił opisać także Kanye West, Jak wiadomo, znany jest z obraźliwych wpisów, choć w tym przypadku skupił się na zrelacjonowaniu sprawy. To marne pocieszenie.
Kanye West o haniebnym czynie Grzegorza Brauna. Sam ma bana za antysemickie komentarze
Kanye West po tym, gdy został zbanowany z mediów społecznościowych, założył własny portal. Na yews.news pojawił się polski akcent - niestety nie jest to nic pozytywnego.
Poseł na Sejm RP, który zgasił zapaloną menorę w gmachu parlamentu, stał się obiektem viralowych komentarzy. Przemawiając do innych posłów, Grzegorz Braun powiedział, że "przywraca normalność i równowagę, kładąc kres aktom satanistycznego, talmudycznego i rasistowskiego triumfalizmu". Podkreślił, że "nie może być miejsca na akty rasistowskich, plemiennych, dzikich, talmudycznych kultów"
- portal rapera cytuje CBS News.
W dalszej części publikacji na szczęście znalazły się też słowa marszałka Sejmu Szymona Hołowni i premiera Donalda Tuska. - Przewodniczący parlamentu powiedział następnie szanownemu Braunowi, że "poważnie zakłócił spokój lub porządek" i że jeśli ponownie obrazi "wyznawców innych religii", zostanie wykluczony z obrad. Nowo wybrany premier Polski Donald Tusk powiedział, że "to się nie może powtórzyć".
Raper po długiej przerwie wrócił na X i poinformował o zmianach w firmie Yeezy. Stanowisko head of design przejął rosyjski projektant Gosza Rabchiński. Zobacz też: Skandal z udziałem Grzegorza Brauna. Stuhr, Gąsowski, Piróg i Olejnik komentują. Nie przebierali w słowach. Pełną treść wpisu ze strony Kanye Westa znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
