• Link został skopiowany

PuszBarber z Kamerzystą znęcał się nad chorym chłopakiem. Teraz próbuje się wybielić, ale mu nie wychodzi: Chciałem być jak Vega

W kwietniu wybuchł skandal wokół ekipy popularnego wśród dzieci i młodzieży patoyoutubera Kamerzysty. Teraz Adrian Salwa, jeden z jego kompanów, z marnym skutkiem próbuje wytłumaczyć swoje okrutne zachowanie. Jego słowa szokują.
Adam Salwa
fot. screen Youtube

W kwietniu ekipa patoyoutubera Kamerzysty opublikowała w sieci nagranie przedstawiające grupę młodych osób, które psychicznie i fizycznie znęcają się nad chłopakiem z niepełnosprawnością. Zapłacili mu 250 zł za wykonywanie kolejnych upokarzających czynności. Sprawą zajęła się prokuratura, a trzy osoby usłyszały zarzuty. Jedną z nich jest Adrian "PuszBarber" Salwa, który przed kamerami próbował wytłumaczyć się z poniżania, tak, jakby to w ogóle było możliwe.

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek idzie na policję. „Byłam zaskoczona, jak ktoś dobrze to zmontował”

PuszBarber z ekipy Kamerzysty tłumaczy się z okrucieństwa

W skandal związany ze znęcaniem się nad chłopakiem z niepełnosprawnością zamieszane są trzy osoby. Łukasz W., znany youtube’owej widowni jako Kamerzysta, został aresztowany i obecnie przebywa za kratkami. Dozorem policji objęci zostali natomiast jego dwaj koledzy. Jednym z nich jest Adam Salwa - znany jako BuszBarber, który zgodził się na rozmowę z reporterką "Uwagi!". Antybohater afery zszokował wyznaniem, że tworząc nagranie, chciał być jak reżyser Patryk Vega, a film, na którym upadla chorego człowieka, był w sieci zwykłym "zapychaczem".

Nie zrobiłem tego, żeby być sławnym, żeby go upodlić. To był materiał, film jak co dzień, zwykły "zapychacz". (...) On sam się zgłosił, bo chciał zdobyć pieniądze. Nie wiedziałem, że zadania będą aż tak ciężkie. Nie dręczyłem go. Chciałem być jak producent, jak Patryk Vega. Jak ktoś zabije kogoś w jego filmach, to nie ponosi za to konsekwencji. To tylko film, ten ktoś nie został zabity naprawdę (...) Trzeba odróżniać scenariusz od rzeczywistości - powiedział Salwa.

Przed kamerami PuszBarber próbował się wybielić i zrzucić całą odpowiedzialność na Kamerzystę, który jest autorem nagrania.

Nie zdawałem sobie sprawy z tego, co się dzieje. Najbardziej krzywdził go Łukasz, to był jego film, jego pomysł. Nie powinienem nigdy dołączyć do tej ekipy. To patologia. Nie ja, oni są patologią - stwierdził Salwa współpracujący z Kamerzystą nie pierwszy raz.

Przypomnijmy, że na nagraniu, które pojawiło się w sieci, PuszBarber gra jedną z głównych ról. Z filmu wynika, że to on przyprowadził chłopaka i również wydawał mu polecenia.

Więcej o: