Ania Cieślińska i Marcin Kobierecki brali udział w 11. edycji programu "Rolnik szuka żony". Mężczyzna szybko zakochał się w jednej z kandydatek. Ostatecznie kobieta stała się jego partnerką. Po zakończeniu emisji programu fani zaczęli zastanawiać się, co dzieje się z parą. W mediach pojawiły się nawet plotki o ich rozstaniu. Posty na ich profilach społecznościowych rozwiały wszelkie wątpliwości. Zakochani nadal są razem. Ostatnio Ania podzieliła się szczególnym wspomnieniem. 22 lipca minął rok, odkąd poznała swojego ukochanego. Zaledwie kilka dni później, bo 26 lipca, para świętowała rocznicę związku.
Ania Cieślińska i Marcin Kobierecki po raz pierwszy spotkali się osobiście 22 lipca 2024 roku. Minął już rok od tego dnia. Z radością Ania podzieliła się tym wspomnieniem na swoim profilu w mediach społecznościowych. Kilka dni później, bo 26 lipca, wrzuciła kolejne zdjęcie, na którym przytula się z Marcinem. Tym razem wyznała, że minęła pierwsza rocznica ich związku. Rok temu miał miejsce początek ich pięknej historii miłosnej. Ania zachęca innych do zgłaszania się do programu randkowego. W jej przypadku była to dobra decyzja. "Zawsze będę mówić, że warto się zgłosić, jeśli ktoś nas naprawdę poruszy: jeśli serce zacznie szybciej bić" - mówiła w sieci na początku 2025 roku.
Ania postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami na temat programu randkowego "Rolnik szuka żony". Na swoim profilu w mediach społecznościowych opowiedziała, jak obecnie postrzega poszukiwanie miłości w tym show. Partnerka Marcina przyznała, że nie żałuje swojej decyzji, ponieważ udało jej się znaleźć prawdziwą miłość. Od siebie dodała również kilka wskazówek dla przyszłych uczestników programu, zachęcając ich do udziału. - Pamiętajcie, że jeśli rolnik lub rolniczka wybierze was i zdecydujecie się kontynuować związek, to wiąże się to także z przeprowadzką na gospodarstwo. To warto dokładnie przemyśleć. Jeżeli wszyscy będziecie mieli szczere intencje, zgłaszajcie się, już po 'wizytówkach' - wyznała Ania w sieci. ZOBACZ TEŻ: "Rolnik szuka żony". Rozstał się z partnerką, a teraz to. Tomasz wymownie o "tej jedynej"
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!