17. edycja uwielbianego przez widzów programu "Taniec z gwiazdami" zbliża się wielkimi krokami.18 lipca produkcja ujawniła nazwisko kolejnej gwiazdy, która już niebawem zmierzy się z tanecznymi wyzwaniami na parkiecie. Jesteśmy pewni, że kojarzycie tę postać.
Jak wynika z najnowszego wpisu na oficjalnym Instagramie "Tańca z gwiazdami", do tanecznej ekipy programu dołączył właśnie Maurycy Popiel. Jest to nazwisko doskonale znane widzom polskich seriali i filmów. Popularność przyniosła mu m.in. rola Olka Chodakowskiego w "M jak miłość", ale jego dorobek artystyczny jest znacznie szerszy. Widzowie pamiętają go również z ról w takich produkcjach jak "Miasto 44" czy "Czas honoru". Miłośnicy teatru kojarzą go zaś z licznych kreacji scenicznych. "Na co dzień związany z teatrem, teraz zamieni scenę na parkiet i sprawdzi, jak poradzi sobie w rytmach samby, walca i cha-chy. Gotowi zobaczyć go w tanecznej odsłonie?" - czytamy w ogłoszeniu "TzG".
Udział Popiela w programie był obiektem plotek już od jakiegoś czasu, zwłaszcza, że w ostatnim czasie media sporo pisały o jego życiu prywatnym. Pod koniec 2024 roku zakończył się jego wieloletni związek z aktorką Izabelą Warykiewicz. Para była razem kilkanaście lat, a w 2021 roku wzięła ślub. W maju 2025 roku Warykiewicz potwierdziła, że złożyła pozew o rozwód z orzeczeniem o winie. - Moje życie prywatne wywróciło się o 180 stopni. To wpłynęło na wszystko. (...) Przeżywać coś takiego dużego, bo to była dla mnie bardzo duża i ciężka sprawa. I nadal troszkę jeszcze jest - przekazała Warykiewicz w podcaście "HerraOnAir".
Na tę wieść błyskawicznie zareagowali fani formatu. Pod wpisem w mediach społecznościowych zaroiło się od komentarzy. Ogłoszenie produkcji wygląda na strzał w dziesiątkę. "Super. No męskie gwiazdy w tej edycji to petarda", "Będę kibicować", "I to jest świetna wiadomość", "Ekstra! Olek z 'M jak miłość' - nie spodziewałam się" - pisali podekscytowani internauci.
Przypomnijmy, że do tej pory ujawniono, że w popularnym show zobaczymy m.in. Ewę Minge, Michała Czerneckiego, Maję Bohosiewicz, Wiktorię Gorodeckają, Tomasza Karolaka i Katarzynę Zillmann.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!