• Link został skopiowany

Steczkowska pojawiła się w TVP. Niebywałe, co tam się działo

Justyna Steczkowska szczerze opowiedziała o relacji z dorosłymi synami i ich samodzielnych wyborach. Artystka nie ukrywa, że marzy o wnukach.
Steczkowska pojawiła się w TVP. Niebywałe, co tam się działo
Fot. TVP2

W ostatnich miesiącach było głośno na temat Justyny Steczkowskiej nie tylko w kontekście jej eurowizyjnego występu z piosenką "Gaja", ale również w związku z konfliktem z Telewizją Polską. Wszystko z powodu występu gwiazdy w konkurencyjnej stacji. Pomimo iż artystka odgrażała się, że wkrótce udzieli wywiadu, w którym ujawni kulisy swojej sprzeczki z publicznym nadawcą, do tej pory nie miało to jednak miejsca. Zamiast tego pojawiła się w... "Pytaniu na śniadanie".

Zobacz wideo Steczkowska zrobiła problem TVP? Zaskakujące słowa Marka Sierockiego

Justyna Steczkowska pojawiła się w "Pytaniu na śniadanie" z synami. Leon Myszkowski o dzieciach 

Justyna Steczkowska 18 lipca zagościła się w śniadaniówce TVP w towarzystwie dwóch synów. Na kanapie obok piosenkarki zasiadł starszy z nich - Leon, natomiast Stanisław pojawił się w kuchni, gdzie pod czujnym okiem kamer przygotowywał potrawy. W pewnym momencie rozmowa zeszła na temat wnuków, a prowadzące zaczęły żartobliwie dopytywać Leona o plany rodzicielskie. Choć Justyna Steczkowska nie naciska, nie kryje, że czeka na nowych członków rodziny. - No wiadomo, mama powoli zmierza do etapu, że chciałaby pewnie wnuczki - powiedział Leon z uśmiechem. Młody artysta nie pozostawił jednak wątpliwości co do swojej postawy. - Na dzieci trzeba po pierwsze być w pełni ustawionym finansowo i spełniać odpowiednie warunki. Jestem w trakcie dochodzenia do tych warunków. Dojdę, to będą dzieci - podsumował Myszkowski. Piosenkarka szybko odpowiedziała. - Ja bym chciała przyśpieszyć ten proces, ale się wyraźnie nie da - wyjawiłła wyraźnie rozbawiona. 

Justyna Steczkowska wyjawiła czy pomogła synom w karierze. Zaskoczyła wyznaniem

W rozmowie pojawił się też temat kariery Leona oraz tego, jak wygląda współpraca z tak rozpoznawalną mamą. Steczkowska stanowczo zaprzeczyła, jakoby cokolwiek w karierze dzieci "załatwiała". - Jeśli ktoś mówi, że moi synowie mi coś zawdzięczają - życie, zdrowie, ojcu urodę - to nie jest tak, że można za kogoś coś załatwić. To tak po prostu nie działa - zaznaczyła stanowczo artystka. Dodała również, że sukces Leona to jego własna praca, odpowiedzialność i kontakt z ludźmi. - On sobie sam budował swoje wejścia, sympatią ludzi, pracowitością - podsumowała z dumą.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: