Za nami kolejny odcinek najnowszego sezonu programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Fani programu mają możliwość obserwowania, jak nowożeńcy radzą sobie w nowej roli. Nie da się ukryć, że realia codziennego życia mogą przerosnąć wielu bohaterów. Szczególnie trudna była sytuacja z udziałem Agaty i Piotra. Podróż poślubna nie należała do najłatwiejszych. Świeżo upieczone małżeństwo nie radziło sobie nawet w trakcie zwykłej konwersacji. Kulminacyjnym momentem była nietypowa sytuacja w restauracji, gdzie Agata w niemiły sposób potraktowała kelnerkę. Piotr postanowił dać upust swoim emocjom w mediach społecznościowych. Wyznał, co naprawdę sądzi o zachowaniu żony.
Zachowanie Agaty zszokowało widzów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Chodziło głównie o konwersację kobiety z pracownią restauracji. Gdy do kobiety podeszła kelnerka, Agacie nagle zaschło w gardle i poprosiła o szklankę wody. Uczestniczka usłyszała, że zaraz ją dostanie. Pomimo tego stwierdziła zirytowana, że nie może nic powiedzieć, póki nie dostanie wody. Widzowie byli oburzeni. Piotr również. Na swoim profilu na Instagramie zorganizował Q&A, gdzie wyznał, jak się czuł w tamtej sytuacji. "Miałem ochotę zapaść się pod ziemię" - napisał. Ktoś z fanów uczestnika zapytał, czy Agata była wówczas pod wpływem alkoholu.
Wiesz co, szczerze, to ja już nie wiem, kiedy była trzeźwa, a kiedy nie. Skoro wypiła butelkę wina przed swoim ślubem przed kamerami...
- stwierdził Piotr w sieci. Później dodał, że spożywanie wysokoprocentowych trunków przed własnym ślubem jest dla niego nieakceptowalne. "Uważam, że sam fakt picia przed ślubem był nie do pomyślenia" - wyznał uczestnik.
Humory Agaty w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" były oburzające dla widzów programu. Fani komentują wszystkie sytuacje w sieci. Tak też było tym razem. Kobieta zebrała mnóstwo negatywnych słów. Waszym zdaniem mieli rację? ZOBACZ TEŻ: "Rolnik szuka żony". Asia obejrzała "Ślub od pierwszego wejrzenia". Nie ma dobrego zdania o produkcji