W najnowszych odcinkach "Ślubu od pierwszego wejrzenia" żarty już się skończyły i stworzone przez ekspertki małżeństwa wreszcie mają okazję sprawdzić się w realiach codziennego życia. Widzowie Plotka już zdecydowali, kto ma największe szanse na sukces w małżeństwie. Dwie spośród trzech par mają wśród widzów wyjątkowo kiepskie noty. Joanna i Kamil w ostatnim odcinku programu się nie popisali i z pewnością nie przekonali widzów, że ich relacja ma szansę na przetrwanie. Ona stwierdziła, że jest znudzona swoim partnerem, a on nie czuje się przy niej swobodnie. Co słychać u Agaty i Piotra? W ostatnim odcinku matrymonialnego show TVN para przeszła samą siebie.
Agata i Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" jeszcze podczas podróży poślubnej zaliczyli pierwsze zgrzyty. W trakcie gry mającej na celu pogłębienie relacji uczestnik zaczął otwierać się na temat swojej trudnej przeszłości związanej pobytem w domu dziecka. Na jego emocjonalne wyznanie Agata zareagowała szybką propozycją zmiany tematu, co bardzo uraziło Piotra. Po powrocie do Polski od razu zaczęły się schodki. Piotr zapomniał kluczy do domu i wymęczoną po podróży Agatę musiał zostawić w swojej firmie, kiedy sam pognał na poszukiwania nieszczęsnego klucza. Napięcie rosło z minuty na minutę. Kulminacja miała miejsce w restauracji. Agata nie mogła się zdecydować jaką potrawę zamówić. Kiedy podeszła do niej kelnerka, nagle zaschło jej w gardle i poprosiła o szklankę wody. Pracownica restauracji czekała na zamówienie, na co Agata stwierdziła zirytowana, że nie może nic powiedzieć, póki nie dostanie wody. Sposób, w jaki uczestniczka potraktowała kelnerkę, bardzo nie spodobał się widzom. Obrażona Agata od razu została zmiażdżona przez fanów formatu.
Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" na bieżąco komentują odcinki w mediach społecznościowych. Tym razem dali upust swoim emocjom w kwestii zachowania pań w programie. Oberwało się Joannie i Agacie, ale to partnerka Piotra najbardziej oburzyła widzów. Wszyscy przez "scenę" do jakiej doszło w restauracji."Mam wrażenie, że jej najlepiej będzie samej. Wielka dama, która sama nie wie, czego chce. Dodatkowo brak jej obycia w kontaktach interpersonalnych. A to niezadowolenie doprowadza mnie do szału. Facet się stara, a ona wiecznie mało i mało. To się nie uda. Nie ma opcji", "'Poproszę wodę... Zaraz pani przyniosę... Zaraz to ja się uduszę, chce teraz!' Rozkapryszona dziewucha, bez taktu!", "Zapadłabym się pod ziemię ze wstydu przez jej zachowanie w restauracji", "Zachowanie księżniczki a do księżniczki dużo jej brakuje", "Pierwszy raz oglądałam i jestem w szoku postawą tych kobiet, jak je oglądam, to już bym uciekła, bo są smutne, narzekające i w ogóle nie umieją się cieszyć z życia. Dostały od losu takich sympatycznych panów i nie umieją docenić" - czytamy w komentarzach.