Anna Mucha i jej ukochany Jakub Wons nie udzielają razem wywiadów. Ale w niedzielny poranek dla "halo tu polsat" zrobili wyjątek. Pretekstem do rozmowy okazuje się zbliżająca się premiera ich spektaklu "Nadzieja". Zakochani w rozmowie z Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim opowiedzieli o tym, jak łączą życie prywatne z zawodowym. W pewnym momencie aktor został zapytany, czy łatwo reżyserować kobietę tak temperamentną jak odtwórczyni serialowej Magdy Marszałek w "M jak miłość".
Okazuje się, że łączenie pracy i życia prywatnego nie zawsze jest łatwe. Szczególnie jak się produkuje razem spektakle. - Jest to bardzo ciekawa i zróżnicowana podróż. Reżyserowałem ją w spektaklu, którego była producentem. To było bardzo ciężkie zadanie. Trzeba oddzielić, gdzie jest aktorką i potem było łatwiej - zdradził partner aktorki, a ona zareklamowała ich najnowszy spektakl. - To będzie wyjątkowa rzecz o rodzinie. Na scenie wystąpią Paulina Holtz, Paweł Deląg i mój wspaniały teść Grzegorz Wons, będzie się działo - zapewniła Anna Mucha. Para nie zdradziła za dużo z życia prywatnego. Stwierdzili, że ich ulubionym sposobem na spędzanie wspólnego czasu jest czytanie scenariuszy oraz wymiana poglądów na ich temat.
Gwiazda "M jak miłość" umie reklamować projekty ze swoim udziałem. Pod koniec wakacji Anna Mucha zasugerowała w internecie, że została żoną Jakub Wonsa. Zaraz później okazało się, że aktor dołączył do obsady spektaklu "O mało co", w którym na scenie partneruje swojej ukochanej. Ten spektakl to komedia stworzona w oryginalne przez brytyjskiego dramatopisarza Dereka Benfielda, a grający w nim Mucha i Wons wcielają się właśnie w wieloletnie małżeństwo. - Chcieliśmy wam podziękować za ogrom gratulacji i cudownych życzeń (...). Ale rzeczywiście chodzi o nasze małżeństwo teatralne (...). Gratulacje dla tych, którzy o mało co by się nabrali, ale jednak odkryli tajemnicę - powiedziała Mucha.