"Ślub od pierwszego wejrzenia". Tak Agata zareagowała na wyznanie Piotra. Widzowie: rozwód na 200 procent

W najnowszym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Piotr zdecydował się na bardzo osobiste wyznanie. Reakcja Agaty zaskoczyła nie tylko samego uczestnika, co wszystkich widzów formatu. Stwierdzono, że jest nieczuła i ucieka od problemów.

Nowa edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rozkręciła się już na dobre. Pary spędzają ostatnie chwile w swoich podróżach poślubnych. Już w kolejnym odcinku wrócą do domów i będą miały okazję poznać się w realiach codzienności, co z pewnością będzie wielkim sprawdzianem dla związków. Widzowie show są wręcz przekonani, że już na etapie podróży poślubnych życie zweryfikowało stworzone w programie relacje. Jak na razie szanse na przetrwanie dają jedynie Agnieszce i Damianowi, u których panuje istna idylla. Co z resztą par? Tym razem podpadła Agata.

Zobacz wideo "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wydawało się, że te pary przetrwają

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Agata skrytykowana przez widzów. "Ona nie wiem, czego chce"

W ostatnim odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Agata i Piotr zaczęli dzień od radosnych przytyków. Wygląda na to, że napięcie starali się rozładować poczuciem humoru. Agata się nie hamowała. "Utop się" - wykrzyknęła do męża spacerującego po plaży. Po wspólnej przejażdżce para miała okazję spędzić spokojne chwile na leżakach. Aby urozmaicić czas, Agata wyciągnęła karty z pytaniami dotyczącymi podejścia do życia i związku. Uczestniczka zabawę traktowała z przymrużeniem oka i odpowiadała żartobliwie. To nie spodobało się jej partnerowi, który uważał, że to dobra okazja, aby się czegoś o sobie dowiedzieć i nie warto obracać wszystkiego w żart. W kierunku Piotra padło pytanie o to, co Piotr chciałby zmienić w swoim dotychczasowym życiu. "Ja bym chciał, żeby ktoś oddał mi dzieciństwo, którego nie miałem" - odpowiedział łamiącym się głosem Piotr. Agata nie do końca wiedziała, jak się zachować. "Ojej, to idziemy w tę stronę. A myślałam, że chodzi o związek" - skwitowała Agata.

Naprawdę w tym momencie to już nie wiem, co mam powiedzieć na to. Wolę mieć partnera, żeby się z nim pośmiać, niż o poważnych rzeczach rozmawiać. Na dzień dzisiejszy przynajmniej. Bo jak się rozmawia o poważnych sprawach, to nie wiem, jak się zachować

- stwierdziła w wypowiedzi przed kamerami Agata. Widzowie show skrytykowali zachowanie uczestniczki i stwierdzili, że nie może oczekiwać od związku, że będzie oparty tylko na dobrej zabawie. "Jak mogli sparować faceta z trudnym dzieciństwem z kobietą, która ma zero empatii i nie potrafi oraz nie chce nawet zahaczyć o trudny temat, a co dopiero o nim pogadać?", "Ta dziewczyna sama nie wie, czego chce. Patrzy na świat przez różowe okulary i udaje, że nie ma trudnych spraw czy tematów, bo są dla niej niewygodne", "Agata ma 38 lat i myśli, że z partnerem tylko się śmieje w związku?", "Tu to rozwód na 200 procent. Nie wierzę, że będą razem" - czytamy w komentarzach, które pojawiły się na profilu programu na Facebooku. Zgadzacie się z tymi opiniami?

"Ślub od pierwszego wejrzenia". U Joanny i Kamila powiało chłodem. Uczestnik poczuł się odrzucony

Co słychać u pozostałych par "Ślubu od pierwszego wejrzenia"? W ostatnim odcinku uwagę widzów przyciągnęła relacja Joanny i Kamila. Uczestnik chce stopniowo budować relacje ze swoją partnerką, ale podkreślił, że istotnym elementem związku jest bliskość. Nie chce naciskać na Joannę i podkreślił, że na tak wczesnym etapie przytulanie się, czy trzymanie za ręce są dla niego wystarczające. Problem pojawił się w momencie podjęcia próby okazania czułego gestu. Kamil chciał przytulić Joannę, ale jej reakcja bardzo go zaskoczyła. Uczestniczka od razu odskoczyła i wyraźnie nie była gotowa na taką bliskość, co zbiło z tropu Kamila. Poczuł się odrzucony i doszedł do smutnych wniosków. "Przeanalizowałem to wszystko i moja refleksja jest taka, że nie widzę w Asi zainteresowania moją osobą jako mężczyzną" - stwierdził zawiedziony. 

 
Więcej o: