Julia von Stein w szczerym wyznaniu. Mówi o kompleksach. "Wyglądałam jak szczur"

Julia von Stein udzieliła szczerego wywiadu. Przyznała, że dzięki ingerencji w urodę w końcu zaakceptowała samą siebie. Jak wyglądała, zanim zaczęła majstrować przy twarzy?

Julia von Stein zaistniała w show-biznesie, dzięki udziałowi w programach typu "Królowe życia" czy "Diabelnie boskie". Celebrytka, która na co dzień zajmuje się prowadzeniem rodzinnego zakładu pogrzebowego, dzięki swojej charyzmie dość szybko zgromadziła sympatię wśród widzów. To przyczyniło się również do zdobycia sławy i szerzenia zasięgów w mediach społecznościowych. Ci, co bacznie ją obserwują, wiedzą, że jest fanką medycyny estetycznej i nie kryje się z poprawkami. Wiecie, jak kiedyś wyglądała? 

Zobacz wideo "Diabelnie boskie". Julia Von Stein pokazuje apartament w Warszawie

Julia von Stein uwielbia eksperymentować z wyglądem. To dlatego to robi

Julia von Stein nigdy nie kryła się z zamiłowaniem do urody, a także różnorodnych poprawek w wizerunku. Na swoim koncie ma liczne zabiegi, o których chętnie mówi w sieci. Oprócz tego regularnie przedłuża włosy, chodzi do kosmetyczki i dba o ciało. Niewielu jednak wie, że przed laty celebrytka borykała się z ogromnymi kompleksami i to właśnie z tego powodu podjęła decyzję o ingerencji w wygląd. Niedawno celebrytka zdecydowała się opowiedzieć o kompleksach, a także drodze do samoakceptacji w wywiadzie u Żurnalisty. Trzeba przyznać, że była dla siebie dość krytyczna i nie gryzła się w język. - Byłam brzydka, wyglądałam jak szczur. Paskudna. Nienawidzę swojego odbicia w lustrze z tamtych lat. Widać to zakompleksienie ze względu wyglądu na kilometr. Miałam straszną twarz - powiedziała, po czym dodała:

Twarz miałam taką, jakby mi bomba p*******a w twarz. Miała potężny trądzik, teraz mam potężne blizny. Robię wszystko, przeszłam trzy operacje na twarzy i dalej są

- wyznała celebrytka. Zdjęcia Julia von Stein przed zabiegami i po znajdziecie w galerii.

Julia von Stein przeszła operację nosa. "Życie bez kompleksów jest tysiąc razy prostsze"

Z tej samej rozmowy wszyło na jaw, że wszystkich kompleksów Julia von Stein pozbyła się dopiero niedawno. Kilka miesięcy temu zdecydowała się na operację plastyczną nosa. Dopiero po tej zmianie całkowicie zaakceptowała siebie. - W lutym minęły moje wszystkie kompleksy. W lutym zrobiłam nos. Nawet napisałam, że życie bez kompleksów jest tysiąc razy prostsze - opowiadała. A wy co o tym sadzicie? Dajcie znać w naszej sondzie! ZOBACZ TEŻ: Julia von Stein przekazała ważne wieści. Zalała się łzami. "Walczyłam".

 
Więcej o: